Postawiliśmy sobie za cel przyjęcie stylu, który wciągnie
czytelnika w nieustanny
dialog na temat psychologii.

cytat z książki

 

Trwają wakacje 2015 roku. Za 2 miesiące zaczynam zajęcia z „Psychologii ogólnej“ i „Psychologii osobowości“ dla studentów studiów magisterskich Collegium Da Vinci w Poznaniu. Przygotowuję hand-outy, slajdy, sylabusy, spis obowiązkowych i rekomendowanych lektur. W ostatnim punkcie roi się od uwielbianych przeze mnie pozycji popularno-naukowych [króluje Daniel Siegel i Christophe Andre‘]. A co z podręcznikami? Co tym studentom zarekomendować? Moje przedmioty będą z nimi tylko przez pół roku. Chciałabym jednak, by miłość do psychologii została z nimi na całe życie. Bez przekonania wpisuję na listę niektóre podręczniki, z których sama się uczyłam. Amerykańskie klasyki [autorstwa Aronsona, Zimbardo, Pervina] i polskie [relatywne] nowości [pod redakcją Strelaua]. Znam wszystkie te pozycje na wylot, ale przecież wiem, że i Zimbardo i Aronson, choć stworzyli podręczniki arcyciekawe, opisują rzeczywistość naukową sprzed kilkunastu [kilkudziesięciu czasem lat!]. Strelau zaś zawsze wpadał u mnie do kategorii podręczników przyzwoitych, acz nudnawych [pomimo kilku fascynujących rozdziałów – perełek].

Są wakacje 2016. Za kilka miesięcy rozpoczynam zajęcia dla studentów Collegium Da Vinci. Znów kolekcjonuję case’y, badania i cudowne książki. Lista lektur popularno-naukowych pęka w szwach [przez ten rok przeczytałam kilkadziesiąt cudownych psychologicznych książek]. Mam też na liście jeden wyjątkowy podręcznik, który będzie moim największym pomocnikiem w zaszczepieniu miłości do mojej ukochanej naukowej dziedziny. Poznajcie „Psychologię“ wydaną przez Rebis , zredagowaną przez dwójkę ludzi, którzy z uczenia psychologii uczynili sens swojego życia. To najlepszy podręcznik do nauczania podstaw psychologii, jaki miałam do tej pory w rękach.

„Psychologia“ to podręcznik interaktywny [tak, nareszcie zrozumiałam, co to określenie może oznaczać w kontekście książki]. Autorzy tej pozycji zaczerpnęli inspiracje do podręcznikowych treści z zajęć ze studentami. Kolejne wersje podręcznika testowali już na nich w praktyce. W tej ostatniej, oddanej do rąk polskiemu czytelnikowi, pełno jest nie tylko prawdziwych pytań usłyszanych od studentów, są w nim nawet prawdziwe zdjęcia tych ostatnich [!]. „Psychologia“ Ciccarelli i White’a pełna jest unikalnych treści, których przyswajanie zajmie Wam pewnie miesiące [jak piszą sami autorzy: podręcznik jest jak wielki, gruby stek – samo mięso, żadnych wypełniaczy. I tak jak stek trzeba dobrze pogryźć, by nie zaszkodzić swojemu żołądkowi, tak podręcznik musi zostać „obgryziony“ przez mózg“. Czytać go trzeba powoli, zwracając uwagę na wszelkie znaczeniowe kąski]. Jest to również książka wizualnie przepiękna [nie sądziłam, że podręcznik może TAK wspaniale wyglądać].

Poniżej kilka [dosłownie kilka, w książce są ich miliony] użytecznych psychologicznych faktów z rebisowskiej „Psychologii”:

  1. Nie ma dowodów na to, że dostosowanie sposobu prezentacji wiedzy do poszczególnych stylów uczenia się wywiera jakikolwiek wpływ na zdolność studenta do przyswojenia informacji [nota bene – zachwyciła mnie metoda uczenia się, nazwana SQ3R od kolejnych etapów procesu skutecznego przyswajania wiedzy – Survey, Question, Read, Recite, Recall].
  2. Posiłek bogaty w białko, a ubogi w węglowodany korzystnie wpływa na zdolność koncentracji i przypominania.
  3. Ludzie, których płat czołowy został uszkodzony mają m.in. trudności z wykonywaniem zadań umysłowych, np. zatrzymują się na jednym z etapów rozwiązywania zadania i powtarzają je w nieskończoność.
  4. Nasze receptory smakowe są tak obciążone pracą, że ich wymiana następuje co 10-14 dni.
  5. Ludzie śnią NIE tylko w fazie REM, ale marzenia senne z fazy REM są na ogół żywsze, bardziej szczegółowe i dłuższe niż sny z faz NREM. Stresujący dzień prowadzi do wydłużenia fazy REM!
  6. Fałszywe wspomnienia powstają w mózgu podobnie jak prawdziwe, szczególnie w przypadku wrażeń wzrokowych.
  7. W jednym z badań trwająca 3 miesiące aktywność aerobowa łączyła się z niewielkim wzrostem hipokampa i poprawą pamięci u osób cierpiących na schizofrenię. Aktywność fizyczna może zatem pomagać nam dbać również i o sprawność naszego mózgu.
  8. Pozytywne emocje wykazują powinowactwo z lewym płatem czołowym mózgu, negatywne są domeną prawego płata czołowego.
  9. Męskie podwzgórze jest większe od żeńskiego.

Psychologia jest dziedziną na wskroś praktyczną. Teza ta znajduje potwierdzenie na niemal każdej karcie recenzowanego podręcznika.

Polecam Wam Rebisowską „Psychologię“ gorąco!

Ciccarelli, S. K., White J. N., Psychologia. Poznań: Rebis.

Kupisz tę książkę tutaj.