W dużej mierze oceniamy swoje uczucia, myśląc, że nie powinnyśmy ich doświadczać. A jeśli uwolnisz się od tego przekonania? A gdyby uczucia te były niczym pocenie się albo kichanie? Nie możesz ich powstrzymać. Uczucia i emocje to po prostu sposób, w jaki nasze ciało robi to, co musi. Co by się stało, gdybyś to zaakceptowała?
fragment książki

W trakcie czytania tej książki, wiedziałam, że jej recenzja będzie krótka. Bo to po prostu fajna książka. Tyle by wystarczyło. Ale (dlatego, że oprócz czytania, lubię też pisanie) dodam coś więcej.

To szczera i wzruszająca opowieść o tym, że jesteśmy całkowicie odpowiedzialni za swoje życie. Że tak naprawdę w każdej chwili możemy przestać czuć się „do d***”. Że to w naszych rękach leżą nasze wybory, decyzje, myśli, zachowanie, relacje, nasze samopoczucie.

Autorka opisała w niej 14 zachowań i sposobów myślenia, które, jej zdaniem, blokują nam drogę do szczęścia. Podkreśla jednak, że zachowania te są całkowicie normalne, powszechnie stosowane i że w niektórych przypadkach rzeczywiście mogą nam pomóc. Jest z nimi tak, jak z rozróżnieniem między lekiem a trucizną – o tym, czy dana substancja jest jednym czy drugim, decyduje przyjęta dawka. W przypadku zachowań – chodzi o ich kontekst, cel i częstotliwość.

Co to za nawyki? Krytykowanie samej siebie, izolacja i wycofanie, znieczulenie emocjonalne, porównywanie się z innymi, autosabotaż, syndrom oszusta, dogadzanie innym kosztem siebie, perfekcjonizm, iluzja bycia niezniszczalnym, kontrolowanie, katastrofizacja, poszukiwanie winnych, cyniczne posiadanie wszystkiego „gdzieś”, pracoholizm.

Dużo tego, prawda? Andrea Owen nie tylko konfrontuje nas z prawdą o nas samych, ale również pokazuje, że jest światełko w tunelu. Każdemu nawykowi poświęcony jest jeden rozdział książki, w którym autorka dokładnie opisuje dane zachowanie, następnie wskazuje, skąd się ono bierze, po to, by na samym końcu wskazać dostępne narzędzia, które pomogą nam uporać się z konkretnym problemem. Techniki przedstawiane przez autorkę są, z jednej strony proste do zastosowania, a z drugiej, bardzo konkretne, trafiające w punkt. W książce znajduje się szereg ćwiczeń, które skutecznie pomogą nam budować lepsze relacje… zaczynając od relacji z samym sobą.

Książka jest napisana lekko. Czyta się ją łatwo i przyjemnie. I choć jest tak prosta w odbiorze, niesie ze sobą bardzo dużą wartość merytoryczną. Jest wszechstronna. Ukłony dla autorki za pisanie o bardzo ważnych i poważnych sprawach, tak przyjaznym i bezpośrednim językiem.

To książka dla wszystkich tych, którzy szukają drogi do siebie.

Anna Alaszkiewicz

Andrea Owen, Przestań się czuć do d***!, wydawnictwo Sensus