Już miesiąc minął od zakończenia mojego pierwszego kursu MBSR (Mindfulness Based Stress Reduction, czyli redukcji stresu opartym na uważności), który prowadziłam już jako nauczycielka MBSR. To było wspaniałe i niezapomniane przeżycie! Wszyscy uczestnicy na zawsze pozostaną w mojej pamięci, jako moi pierwsi uczniowie w obszarze uważności. Dzięki nim miałam okazję doświadczyć, jako obserwator i jako ich przewodnik, zmiany, która się w nich dokonywała. Część osób od razu weszła w intensywny proces wdrażania praktyki uważności do swojego życia, część przez pierwsze spotkania pozostawała trochę z boku, potrzebując czasu na oswojenie się z uważnością. Całe szczeście kurs MBSR trwa 8 tygodni, więc każdy miał czas, by przejść swoją przemianę w dogodnym dla siebie tempie.

Krok po kroku przerabialiśmy kolejne obszary, w których można wykorzystywać mindfulness i ćwiczyliśmy nowe umiejętności. Było skanowanie ciała, uważna joga, uważne patrzenie, jedzenie, chodzenie, medytacja uważności w pozycji siedzącej, medytacja życzliwości, medytacja góry. Każdy mógł znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Praktykę, która najbardziej mu służyła. Jednak poszerzenie wiedzy i umiejętności związanych z tematem uważności oraz wspaniała integracja grupy, nie były jedynymi efektami naszych dwóch miesięcy spotkań. Zdecydowana większość uczestników przyznała, że znacznie obniżył się ich poziom odczuwanego stresu, że lepiej radzą sobie z emocjami i lepiej je rozumieją, nie wpadają już tak w niekontrolowaną złość, jak przed rozpoczęciem kursu, efektywniej komunikują się z bliskimi i z osobami, z którymi do tej pory było im się ciężko porozumieć, i… jakoś tak inaczej, pełniej, patrzą na to, co ich otacza.

Wzruszające było stwierdzenie jednej z uczestniczek, że praktyka uwazności pozwoliła jej, pierwszy raz w życiu, zadbać o siebie – bez wyrzutów sumienia, z korzyścią dla niej samej i dla bliskich. Miło było też usłyszeć, że poznanymi narzędziami uczestnicy dzielą się ze swoimi bliskimi, a nawet wykorzystują je w swojej pracy. Tym co dobre, warto się dzielić!

Doświadczenie procesu, jaki zadział się na Cichej podczas 8 tygodniu kursu MBSR, potwierdził we mnie przekonanie, że program stworzony przez prof. dr Jona Kabat-Zinna naprawdę działa: bez względu na nasz wiek, wykształcenie, zawód czy temperament.

Dodatkowym potwierdzeniem są testy, które uczestnicy mojego kursu wypełniali przed rozpoczęciem praktyki uważności i po zakończeniu kursu. Wyniki mówią same za siebie:
38% wzrost na uważnościowej skali świadomości koncentracji (MAAS)
46% spadek na skali odczuwanego stresu (PSS)

Wszystkich chętnych, którzy chcieliby na sobie odczuć zmianę, jaką wnosi wprowadzenie uważności do swojego życia, zapraszam na kolejne kursy MBSR, które ruszają w inspeerio już od września.

Agnieszka Pawłowska, nauczyciel MBSR