psychoterapeuta

O in vitro, drogach, których się wybrać nie mogło i kosztach obu – recenzja książki Karoliny Domagalskiej

Nie ma decyzji bezkosztowych. Każdy wybór stawia nas zarówno w sytuacji zysku z realizacji scenariusza, którego się podejmiemy, jak i straty wynikającej z zaniechania alternatyw. “Najlepiej” jest zatem nie wybierać, podążając za tym, za czym podążają inni i/lub realizować scenariusz, który jest tyle oczywisty, co bezrefleksyjny. Są osoby, którego mogą sobie pozwolić na luksus niemyślenia*. Matura, studia, praca, rodzina - to takie oczywiste, po co się nad tym zastanawiać. Dopiero gdy wypadamy – z jakichś, często niezależnych od siebie powodów – z głównego społecznego nurtu, dostrzegamy, jak bardzo bezdroża bywają ryzykowne. I że decyzje bywają trudne nie tylko w momencie ich wykluwania się, ale i długo długo później, gdy zostajemy z ich konsekwencjami i myślami na temat tego, co się jednak nie zdarzyło.

Psychoterapeutyczna praca z ciałem

Częstym powodem zgłaszania się na psychoterapię jest jakiś uciążliwy, trudny do zdiagnozowania przez lekarzy problem ze zdrowiem. Mogą to być pojawiające się niespodziewanie zawroty głowy, duszności, bóle głowy, zmiany skórne, zmiany rytmu bicia serca, niewyjaśniona przyczyna niepłodności i wiele innych. Jeśli diagnozy medyczne nie są w stanie wyjaśnić czym są one spowodowane, często psychoterapia oferuje przekonujące wyjaśnienie. Na czym może w takiej sytuacji polegać praca z klientem?

O „wewnętrznej mapie” i konieczności aktualizowania jej

Około rok temu napisałam krótką recenzję książki „Żyć w rodzinie i przetrwać". Już wtedy wiedziałam, że jest to książka wyjątkowa i że będę do niej wielokrotnie wracała. I ostatnio wracam do niej niezwykle często, szczególnie w kontekście pracy z klientami cierpiącymi z powodu straty.

O terapii dialektyczno-behawioralnej. Inspiracje dla psychoterapeutów

Czy byłoby Tobie łatwo wyobrazić sobie ból, jaki towarzyszy poparzeniom trzeciego stopnia? Zanim przeczytasz resztę tekstu, spróbuj. Marsha Linehan, amerykańska psycholożka, twierdzi bowiem, że ból doświadczany przez osoby o osobowości z pogranicza (osobowość typu borderline) można śmiało przyrównać do tego, który pojawia się w efekcie najpoważniejszych oparzeń.

„Moja mama gorylica” Frida Nilsson

Książka ta, jak wiele dobrych książek dla dzieci, zainteresuje nie tylko tych najmłodszych. Pokazuje bowiem w bardzo zabawny sposób perypetie bohaterów, którzy szybko zdobywają naszą sympatię. Oto bowiem 9-letnia dziewczynka z domu dziecka zostaje zaadoptowana przez gorylicę. Dużą, włochatą i niezgrabną, ale za to o wielkim sercu. Katastrofa? To się okaże…

O postanowieniach noworocznych

„Im większy cel w życiu, tym łatwiej spudłować” – to słowa Bogusława Wojnara, które zabrzmiały na antenie radia Blue FM. O tym, jak umiejętnie planować, a później realizować postanowienia noworoczne opowiadały Wiktoria Jaciubek – psycholog rodzinny z inspeerio i Natalia Minge, psycholog dziecięcy. Noworoczną audycję jak zawsze poprowadziła Magdalena Sobczak.