Nie umrę nieprzeżytym życiem.
Nie będę żyć w strachu,
przed upadkiem czy płomieniem.
Postanawiam zamieszkać w moich dniach,
pozwolić życiu, by mnie otworzyło,
abym stała się mniej przestraszona,
bardziej dostępna,
bym rozluźniła swe serce,
tak bardzo, że stanie się skrzydłem,
pochodnią, obietnicą.
Postanawiam być kimś istotnym,
żyć tak, że to, co przyszło do mnie jako ziarno,
pójdzie dalej jako kwiat,
stanie się owocem.
Dawna Markova

Najgłębsza warstwa praktyki przyjmowania odpowiedzialności
dotyczy tego, jak wygląda nasze życie.
Stanowczo zbyt często rezygnujemy z własnej mocy z powodu okoliczności,
z powodu naszej narracji na temat życia jako takiego lub nas samych.
fragment książki

To książka, którą odkładałam na półkę kilkadziesiąt razy, natrafiając na słowa klucze, które otwierały we mnie – trudne – bolesne – zapomniane – zawstydzone – „moje”, z którym nie chciałam się spotkać i którym nie umiałam się zaopiekować. To książka, która poruszyła mnie tak mocno, że zaskoczenie mieszało się z przerażeniem. To książka, dzięki której pokornie pochyliłam głowę i z czułością powiedziałam „przepraszam” – sobie, innym, światu. To książka, dzięki której chcę być lepszym człowiekiem. Po prostu.

Miki Kashtan, trenerka Porozumienia bez Przemocy (z ang. NVC – Nonviolent Communication) stworzyła przepiękny podręcznik do świadomego życia – skrojonego na miarę naszych potrzeb – w którym m.in. zadała sobie i nam pytania: „Jak żyć w godności, miłości, odwadze, prawdzie, wolności połączeniu ze światem, który nie żyje w ten sposób? Jak spotkać się z innymi w miejscu, gdzie się znajdują, kiedy my sami podążamy za swoimi marzeniami? Jak w pełni przyjąć radykalne przesłanie życia bez przemocy, jeśli przemoc stanowi wciąż podstawową zasadę organizującą świat? Jak nadal cieszyć się życiem, otwierając się jednocześnie na obecne wokół nas cierpienia?”.

Zamykam oczy i czuję szybsze bicie serca. I przychodzą do mnie słowa z ukochanego wiersza*

(…) miej cierpliwość do wszystkiego co nierozwiązane
w Twoim sercu i spróbuj
polubić pytania
jak zamknięte na klucz pokoje i jak książki
napisane w obcym języku (…)”

Książka, którą czytałam napisana była językiem serca, który czułam i do którego tęskniłam, a którego używałam ostrożnie, bo się bałam. Odsłonięcia. Zranienia. Bo „mój ból jest większy niż twój”. Momentami też, budziła sprzeciw – tak! – na radykalne podejście. I Miki, za pomocą słów i przestrzeni, zaprosiła mnie wraz z moim lękiem w podróż, jak to ujęła: dla każdego, kto chce rozpocząć proces psychicznego wyzwolenia.

Dla tych z was, którzy nie znają terminu i ducha Porozumienia bez Przemocy, przytoczę założenia leżące u podstaw praktyki:

  1. Wszyscy ludzie mają te same potrzeby.
  2. Wszelkie działania są próbami zaspokojenia potrzeb.
  3. Uczucia wskazują, czy potrzeby są zaspokajane czy też nie.
  4. Najprostszą drogą do spokoju jest kontakt z samym sobą.
  5. Wybór jest aktem wewnętrznym.
  6. Wszyscy ludzie są zdolni do współczucia.
  7. Ludzie lubią dawać.
  8. Ludzie zaspokajają potrzeby poprzez relacje współzależne.
  9. Nasz świat oferuje obfite zasoby do zaspokajania potrzeb.
  10. Ludzie się zmieniają.

Kluczowe intencje jakie towarzyszą korzystaniu z Porozumienia bez Przemocy to życie z otwartym sercem (współczucie dla siebie, wyrażanie siebie z serca, przyjmowanie ze współczuciem, kontakt jako priorytet, poza „dobrem” i „złem”), wybór odpowiedzialności i pokoju (wzięcie odpowiedzialności za własne uczucia, działania, życie w pokoju z niespełnionymi potrzebami, zwiększanie zdolności do zaspokajania potrzeb i do wychodzenia naprzeciw bieżącej chwili) oraz dzielenie się mocą rozumiane jako partnerstwo (jednakowa troska o potrzeby wszystkich, zwiększanie zdolności do dzielenia się zasobami opartego na potrzebach, ochronne użycie siły).

Autorka zainspirowana naukami Gandhiego opracowała siedemnaście kluczowych postanowień, które są ich przełożeniem, perspektywą, wskazówkami do życia i dotyczą:

  • Relacji ze sobą: otwartości na siebie, otwartości na pełną skalę emocji, odwagi bycia kimś istotnym, odpowiedzialności, troski o siebie, równowagi.
  • Zwracania się ku innym: miłości ponad wszystko, założenia niewinności, empatycznej obecności, szczodrości.
  • Interakcji z innymi: otwartości na informację zwrotną, otwartości na dialog, rozwiązywanie konfliktów.
  • Relacji z życiem: współzależności, akceptacji tego, co jest, świętowania życia.

Zwracając się do tych, którzy pracują na rzecz społecznej transformacji dodała osiemnaste postanowienie – o podejmowaniu wysiłku bez przemocy, pisząc: „Jeśli zauważę, że wycofuję się w stronę wygodnego życia lub że narasta we mnie złość czy nienawiść do tych, których działania pragnę przekształcić, chcę szukać wsparcia, by przywołać na powrót moją intencję kochania ludzi i troski o nich, mając na względzie człowieczeństwo i godność każdego; chcę też, używając jak najmniej siły, wspierać rozwiązania, które odpowiadać będą wszystkim”.

Powyższe przesłania mają służyć jako kompas, jako przypomnienie, aby żyć zgodnie ze swoimi wyborami (aż chcę napisać – wartościami <3). Znajdziemy także zbiór praktyk, mający pomóc wcielić je w życie. Ich głębia i piękno, niezwykle mnie poruszają. Podzielę się z wami wybranymi.

Samoakceptacja: opłakiwanie i codzienna praktyka

  1. Czy zrobiłeś dziś coś, czego żałujesz i co chciałbyś opłakać?
  2. Które z twoich potrzeb nie zostały zaspokojone przez to, co zrobiłeś? Jakie uczucia pojawiają się w tobie, kiedy zauważasz te niezaspokojone potrzeby?
  3. Daj sobie trochę czasu, aby połączyć się z każdą z potrzeb. Przekieruj uwagę z tego, w jaki sposób dana potrzeba nie została zaspokojona, na samą potrzebę. Możesz użyć sformułowania: „Moją potrzebą jest…/ Potrzebuję…”. Zauważ jakie uczucia pojawiają się w tym momencie.
  4. Teraz skieruj swoją uwagę na to, by zrozumieć samego siebie w chwili, kiedy tak postąpiłeś. Jak się wówczas czułeś? Jakie potrzeby starałeś się w ten sposób zaspokoić?
  5. Ponownie daj sobie dość czasu, aby połączyć się z każdą potrzebą. Przenieś swoją uwagę z prób zaspokojenia tej potrzeby na samą potrzebę. Możesz znów użyć sformułowania: „Moją potrzebą jest…/ Potrzebuję…” – pozwoli ci to dotknąć samej potrzeby, nie zaś tylko doświadczenia tego, czy została ona zaspokojona, czy nie. Zauważ jakie uczucia pojawiają się w Tobie.
  6. Poświęć chwilę, aby zastanowić się zarówno nad swoimi niezaspokojonymi potrzebami, jak i nad potrzebami, którym próbowałeś sprostać. Jakie uczucia pojawiają się w tej chwili?
  7. Co innego mogłeś zrobić w tamtym momencie, aby pełniej zadbać o zaspokojenie swoich potrzeb? Jeśli to pytanie uruchamia samokrytykę, poświęć czas na empatię dla samego siebie.
  8. Czy w związku z tą sytuacją masz jakieś prośby do samego siebie albo do ludzi wokół ciebie?

Otwieranie serca na innych

1. Przyjrzyj się wydarzeniom dnia i zauważ, kiedy twoje serce pozostawało zamknięte.

  • W jakiej to było sytuacji?
  • Co skłoniło cię do zamknięcia serca?
  • Jakie potrzeby zostały zaspokojone, a jakie nie wskutek takiego wyboru?
  • Jak wolałbyś w tamtej chwili zareagować?
  • Jakie potrzeby mogłyby zostać zaspokojone, a jakie nie, gdybyś wybrał inaczej?

2. Zwróć uwagę na chwile, kiedy zdołałeś zachować otwarte serce wobec sytuacji, która była dla ciebie wyzwaniem.

  • W jakiej to było sytuacji?
  • Co umożliwiło ci otwarcie serca?
  • Jakie potrzeby zostały wówczas zaspokojone, a jakie nie?

3. Zanotuj wszelkie spostrzeżenia dokonane w trakcie tego przeglądu i wszelkie prośby, jakie mógłbyś mieć do siebie samego.

„Niezwykle świadome życie” to lektura piękna, trudna, poruszająca, otwierająca i rewolucyjna. Podobnie jak manifest twórcy Porozumienia bez Przemocy, Marshalla Rosenberga, którym wydawcy podzielili się z czytelnikami, mając nadzieję, że przysłuży się jakiemuś ważnemu „od teraz” w ich życiu. Dziękuję wam. Moje – ważne – właśnie się wydarza.

Od teraz

Od teraz, wybieram snucie własnych marzeń, tak bym mógł w pełni delektować się mistyczną radością z bycia człowiekiem.

Od teraz, wybieram łączyć się z ludźmi z empatią, tak bym mógł w pełni uszanować niezwykły i uświęcający bagaż doświadczeń, który ze sobą niosą.

Od teraz, wybieram działania płynące wprost z łączności z naturą oraz koncentruję swoją uwagę tak, by wspierała ten kontakt.

Od teraz, wybieram świadome spojrzenie na odczłowieczające myśli, które moja kultura zasiała we mnie, tak by nie pozwolić im doprowadzić mnie do stosowania bezmyślnej przemocy.

Od teraz, wybieram otwarte pokazanie tego, co we mnie żywe, nawet gdyby inni mieli tego nie docenić.

Od teraz, obdarzony władzą, wybieram pamięć o tym, że sam fakt dotarcia do mety przed innymi nigdy nie usprawiedliwia zmuszania ich, by do mnie dołączyli.

Od teraz, wybieram wiarę w to, że powodem niespełnienia naszych potrzeb jest brak dialogu i kreatywności, a nie brak środków.

Anna Maria Potęga

* R.M. Rilke „Miej cierpliwość”

Miki Kashtan, „Niezwykle świadome życie. Świat skrojony na miarę ludzkich potrzeb. Tom II: Postanowienie o życiu bez przemocy.”, Wydawnictwo: Dialogue Unlimited/Porozumiewajmy się, przełożyły: Agnieszka Klimek, Dorota Pilas-Wiśniewska

PS

Jeśli macie ochotę wybrać się ze swoim dzieckiem w świat uczuć i potrzeb, to zapraszam do zapoznania się z bajkami napisanymi w duchu Porozumienia bez Przemocy – recenzje znajdziecie tu:

Z dzieckiem w świat uczuć i potrzeb czyli o empatycznej komunikacji – O psychologii

i tu:

O przyjmowaniu, empatii i pokoju na świecie – O psychologii