Artykuły

Psychoterapeutyczna praca z ciałem

Częstym powodem zgłaszania się na psychoterapię jest jakiś uciążliwy, trudny do zdiagnozowania przez lekarzy problem ze zdrowiem. Mogą to być pojawiające się niespodziewanie zawroty głowy, duszności, bóle głowy, zmiany skórne, zmiany rytmu bicia serca, niewyjaśniona przyczyna niepłodności i wiele innych. Jeśli diagnozy medyczne nie są w stanie wyjaśnić czym są one spowodowane, często psychoterapia oferuje przekonujące wyjaśnienie. Na czym może w takiej sytuacji polegać praca z klientem?

O „wewnętrznej mapie” i konieczności aktualizowania jej

Około rok temu napisałam krótką recenzję książki „Żyć w rodzinie i przetrwać". Już wtedy wiedziałam, że jest to książka wyjątkowa i że będę do niej wielokrotnie wracała. I ostatnio wracam do niej niezwykle często, szczególnie w kontekście pracy z klientami cierpiącymi z powodu straty.

O terapii dialektyczno-behawioralnej. Inspiracje dla psychoterapeutów

Czy byłoby Tobie łatwo wyobrazić sobie ból, jaki towarzyszy poparzeniom trzeciego stopnia? Zanim przeczytasz resztę tekstu, spróbuj. Marsha Linehan, amerykańska psycholożka, twierdzi bowiem, że ból doświadczany przez osoby o osobowości z pogranicza (osobowość typu borderline) można śmiało przyrównać do tego, który pojawia się w efekcie najpoważniejszych oparzeń.

„Moja mama gorylica” Frida Nilsson

Książka ta, jak wiele dobrych książek dla dzieci, zainteresuje nie tylko tych najmłodszych. Pokazuje bowiem w bardzo zabawny sposób perypetie bohaterów, którzy szybko zdobywają naszą sympatię. Oto bowiem 9-letnia dziewczynka z domu dziecka zostaje zaadoptowana przez gorylicę. Dużą, włochatą i niezgrabną, ale za to o wielkim sercu. Katastrofa? To się okaże…

Nie bądź doskonały, a osiągniesz swoje cele

Ile razy odkładałeś na później zadanie, które masz do wykonania? Kiedy ostatnio postanowiłaś, że już ostatni raz kończysz projekt o 5 nad ranem, by nie położyć się spać i prosto z biura jechać na dworzec? Pamiętasz, jak zaplanowałeś, że niedzielę spędzisz z dziećmi, a do kina wysłałeś je z babcią, ponieważ w sobotę nie wyrobiłeś się z przygotowaniem prezentacji na poniedziałek?

Gdy nie da się inaczej… napisz list. O liście terapeutycznym

Listu terapeutycznego jego adresat zazwyczaj nie przeczyta. Opisujemy w nim swoje najskrytsze emocje, zawiedzione oczekiwania, skargi, słowa których nie zdążyliśmy wypowiedzieć, gdy jeszcze był ku temu czas. Trudno się do niego zabrać, jednak dla wielu to czasami jedyny sposób, by poradzić sobie z niedomkniętą żałobą, wszechogarniającym poczuciem winy lub gniewem.