Przeciwność losu nie jest przeszkodą, którą trzeba obejść, aby wrócić do życia.
„Niezniszczalni. Rozwój po traumie”
Jak wykorzystujemy własne cierpienie, by p...
„(…) nasza terapia musi obejmować pomaganie ludziom w pozostaniu w swoim ciele i zrozumieniu tych cielesnych doznań. I z pewnością nie jest to coś, z czym która...
Kiedy raz doświadczyli głębokiej i autentycznej bliskości, zawsze będą to pamiętali, choćby mieli się już nigdy nie spotkać
fragment książki
Ludzie żyją opo...
Książki, które przybliżają mnie do zrozumienia doświadczeń moich klientów psychoterapii, cenię szczególnie. Tak było np. w przypadku „Byłam po drugiej stronie l...
Z niecierpliwością czekałam na ten artykuł. Jakie książki zarekomendują inspeeriowi psycholodzy, terapeuci, coachowie? Do dziś jestem wdzięczna za polecane w ubiegłym roku "Oskarżam Auschwitz" i "O chłopcu wychowywanym jak pies".
Musiało minąć sporo czasu, zanim znalazłam i przeczytałam tę książkę. Wcześniej trochę błądziłam. Najpierw nie mogłam jej odnaleźć w biurze inspeerio, choć cały czas czekała w widocznym miejscu. Potem udawałam, że nie ma jej na mojej półce – tak bardzo nie mogłam się zabrać za jej czytanie.
Pierwszy raz czytałam tę książkę kilka lat temu. I wtedy zwyczajnie się bałam. Bo to, co w niej zawarte, wydawało mi się przeraźliwe. Teraz przeczytałam ją ponownie. Ale tym razem to nie strach, a złość była moim głównym odczuciem.
“Nobody’s perfect!” - tymi pełnymi akceptacji słowami kończy się kultowy film
“Pół żartem, pół serio”. Wypowiada je jeden z bohaterów, który od swojej wybranki dowiaduje się, że w rzeczywistości nie jest ona kobietą, lecz mężczyzną.
Źle się czujesz. Ale nie masz czasu, więc odwlekasz wizytę u lekarza, potem badania. W końcu, kiedy Twoje samopoczucie pogarsza się, a tłumaczenie tego "zmęczeniem", "stresem", "pracą" czy "pogodą" nie przekonuje już nawet Ciebie, udajesz się na badania, konsultujesz je z lekarzam, potem kolejne badania i konsultacje... Wreszcie otrzymujesz odpowiedź. Choroba. Masz pustkę w głowie i miękkie nogi. Co dalej?