Sabina Sadecka o psychologii

O in vitro, drogach, których się wybrać nie mogło i kosztach obu – recenzja książki Karoliny Domagalskiej

Nie ma decyzji bezkosztowych. Każdy wybór stawia nas zarówno w sytuacji zysku z realizacji scenariusza, którego się podejmiemy, jak i straty wynikającej z zaniechania alternatyw. “Najlepiej” jest zatem nie wybierać, podążając za tym, za czym podążają inni i/lub realizować scenariusz, który jest tyle oczywisty, co bezrefleksyjny. Są osoby, którego mogą sobie pozwolić na luksus niemyślenia*. Matura, studia, praca, rodzina - to takie oczywiste, po co się nad tym zastanawiać. Dopiero gdy wypadamy – z jakichś, często niezależnych od siebie powodów – z głównego społecznego nurtu, dostrzegamy, jak bardzo bezdroża bywają ryzykowne. I że decyzje bywają trudne nie tylko w momencie ich wykluwania się, ale i długo długo później, gdy zostajemy z ich konsekwencjami i myślami na temat tego, co się jednak nie zdarzyło.

O terapii dialektyczno-behawioralnej. Inspiracje dla psychoterapeutów

Czy byłoby Tobie łatwo wyobrazić sobie ból, jaki towarzyszy poparzeniom trzeciego stopnia? Zanim przeczytasz resztę tekstu, spróbuj. Marsha Linehan, amerykańska psycholożka, twierdzi bowiem, że ból doświadczany przez osoby o osobowości z pogranicza (osobowość typu borderline) można śmiało przyrównać do tego, który pojawia się w efekcie najpoważniejszych oparzeń.

Gdy nie da się inaczej… napisz list. O liście terapeutycznym

Listu terapeutycznego jego adresat zazwyczaj nie przeczyta. Opisujemy w nim swoje najskrytsze emocje, zawiedzione oczekiwania, skargi, słowa których nie zdążyliśmy wypowiedzieć, gdy jeszcze był ku temu czas. Trudno się do niego zabrać, jednak dla wielu to czasami jedyny sposób, by poradzić sobie z niedomkniętą żałobą, wszechogarniającym poczuciem winy lub gniewem.

Myślenie, które przeszkadza żyć. Opowieść snuta wokół książki „Wróg” D. Cali’ego i S. Blocha

Obiad - tak skrupulatnie przygotowany i zapakowany wieczór wcześniej - wypada na schodach przed domem. Rozładowany akumulator samochodu. I jeszcze nerwowy mail odczytany w przerwie między spotkaniem pilnym i ważnym, a tym zupełnie nieważnym, choć jeszcze pilniejszym. Na deser podejrzane wyniki morfologii, odczytane na komputerze w czasie piętnastu minut, które miały być naszą regeneracyjną przerwą. Co dziś mnie jeszcze złego spotka?

Najważniejsze książki przeczytane w 2014 roku

Poprosiłam osoby tworzące inspeerio, by wybrały z wszystkich książek, które przeczytały w 2014 roku, tę jedną jedyną, która wywarła na nich największe wrażenie. Wiem, nie jest zadanie proste – bywa że opisywanie ważnej dla siebie książki jest częściowo obnażaniem siebie samego. Tym bardziej jestem wdzięczna za te osobiste i pełne refleksji recenzje i tym gorliwiej polecam poniższe zapiski.

„Dialog zamiast kar” – książka dla każdego (rodzica)

Scenka rodzajowa jakich wiele. Sklep, młoda mama, rozwrzeszczany dwulatek i starsza pani. Dwulatek pragnie nowego resoraka, ale już wie, że go nie dostanie. Im bardziej to do niego dociera, tym głośniej krzyczy. A im głośniej krzyczy, tym dosadniej komentuje jego zachowanie starsza pani: "Co za niegrzeczne dziecko!", "Wstydź się!", "Twoja mama powinna cię zostawić w tym sklepie i już po ciebie nie wrócić".

Co się dzieje, gdy nie jesteś dla siebie dobry. I o pewnej mądrej książce.

“Skuteczny psychoterapeuta - według badań - lubi siebie.” – usłyszałam niedawno na jednej z psychologicznych konferencji. Uśmiechnęłam się pobłażliwie do tych słów*, by szybko jednak uznać ich głęboką mądrość. To oczywiste przecież, że na kształt naszych relacji z innymi wpływa najbardziej relacja z samym sobą.

Nieśpieszne rozmowy o psychoterapii na Cichej

Nie lubię akademickiego podziału na wykładowcę i jego słuchaczy. Nie lubię, gdy asymetria relacji nauczający-nauczany jest jedynym powodem, dla którego inni mnie słuchają. Gdy tylko mogę, zapraszam zatem uczestników prowadzonych przeze mnie zajęć do tego, by współtworzyli je ze mną, inkrustując je swoimi opowieściami, wątpliwościami i wartościami.