Czuję się wybrakowana. Nie wiem, gdzie są wszystkie części mnie i jak je ułożyć,jak sprawić, by utworzyły całość i czy w ogóle potrafię to zrobić (…)Kathleen G...
Uszczęśliwianie siebie nie jest sygnałem, że to Ja jestem najważniejszy czy najważniejsza,ale że ja TEŻ jestem ważny czy ważna.
Zadowalanie innych nie jest ...
*(..) Proszę, nie mów, że „rozumiesz”.Wydaje mi się, że właśnie na tym polega problem tego zaburzenia –ktoś, kto nie jest chory, nie może zrozumie...
„Mówi się, że żałoba w swym postępującym trudzie zaciera powoli ból”– pisał Roland Barthes w Świetle obrazu.„Nie mogłem i nie mogę w to uwierzyć.Dla mnie czas ...
Jestem psycholożką (ukończyłam studia na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym) oraz psychoterapeutką w procesie szkolenia (edukuję się z zakresu psychoterapii poznawczo-behawioralnej w szkole akredytowanej przez PTTPB).
Moje terapeutyczne fundamenty opieram na metodach, które mają rzetelne podstawy naukowe i odzwierciedlają moje wartości. Staram się łączyć terapię CBT z podejściem narracyjnym i egzystencjalnym oraz wiedzą z zakresu neuropsychologii i neurobiologii interpersonalnej. Bliskie są mi terapie kontekstualne, oparte na uważności i na współczuciu. Najczęściej korzystam z nurtu terapii akceptacji i zaangażowania (ACT) oraz psychoterapii opartej na analizie funkcjonalnej (FAP). Swoją pracę poddaję regularnej superwizji.
W czasie wolnym dużo czytam, spaceruję, piszę i piję przy tym dużo herbaty. Kolekcjonuję też urywki tekstów, myśli (moje i innych). Wierzę w możliwość pisania własnej opowieści/ każdego rozdziału swojej historii, niezależnie od tego, jak mocno to, co proponuje życie, wgniata w ziemię i trzyma nisko przy niej.