MUSZĘ. MUSZĘ BYĆ JAKAŚ. Muszę być idealna, perfekcyjna, dawać przykład. Muszę wytrzymać, kto jak kto, ale ja dam radę. Muszę się wysilać, pracować wytrwale, dawać z siebie wszystko. Muszę dbać o innych, troszczyć się, sprawiać im radość. Muszę się pośpieszyć, pracować szybciej, zoptymalizować działania. A co Ty, co musisz robić, aby czuć się w porządku sam przed sobą? Który nakaz jest dominujący u Ciebie?

W analizie transakcyjnej przyjmuje się, że występuje pięć nakazów. Zazwyczaj jeden z nich jest dominujący, tj. najbardziej wpływa na nasze życie i postrzeganie siebie jako człowieka. Zdarza się, że u danej osoby występują dwa lub więcej dominujące nakazy, ujawniające się w różnym stopniu. Najczęściej jednak możemy z łatwością zidentyfikować ten, który jest dla nas kluczowy. Nakazy w języku analizy transakcyjnej nazywane są też driverami, ponieważ prowadzą nas do określonych zachowań. Można je jednak złagodzić dając sobie tzw. przyzwolenie.

Nakazy pozwalają nam uzyskać warunkową akceptację. Jestem OK, jeśli…

… JESTEM DOSKONAŁA.
Nakaz: Bądź doskonały!
Jeśli masz ten driver jako dominujący – dążysz do perfekcji. Nie zadowalają Cię połowiczne sukcesy, a zadania, w których doszukasz się choćby drobnych błędów uważasz za porażkę. Ma być idealnie. Godzinami poprawiasz pismo, cztery razy czytasz e-mail przed wysłaniem, uważnie sprawdzasz czy w otrzymanej informacji zwrotnej nie ma choćby sugestii, że coś można było zrobić lepiej. Jeśli jest jakieś uchybienie – jest źle. Generalnie jest albo dobrze albo źle. Dobrze jest, gdy jest idealnie. Wszystko co nie jest idealne jest złe, źle zrobione, do poprawy. Przymus perfekcjonizmu zabiera umiejętność cieszenia się z drobnych osiągnięć, a także prawo do pomyłek oraz szacunku do siebie i cieszenia się ze swoich osiągnięć mimo różnych błędów, które zdarzają się każdemu człowiekowi.

Co możesz zrobić, aby złagodzić ten nakaz?
Pamiętaj, że jesteś wystarczająco w porządku tu i teraz. Taki jaki jesteś/taka jaka jesteś.

… SILNA.
Nakaz: Bądź silny!
Osoby z dominującym nakazem „Bądź silny!” z opanowaniem radzą sobie z trudnymi sytuacjami, nawet będąc pod presją. Niechętnie proszą o pomoc lub o rady, ponieważ ze wszystkim chcą sobie poradzić same. Jeśli cechuje on również Twoje zachowania prawdopodobnie inni postrzegają Cię jako osobę chłodną, zdystansowaną emocjonalnie, ale wytrzymałą, niezawodną, na której można polegać. Nie załamujesz się w obliczu niepowodzeń, zaciskasz zęby i dajesz radę. Przecież nie pokażesz jak Ci źle i ciężko, to do niczego nie prowadzi. Wytrzymasz, dasz radę. Pamiętasz jak ostatnio ktoś zapytał Cię czy potrzebujesz pomocy? Co usłyszał w odpowiedzi? „Dzięki, dam radę”? Jeśli tak, zastanów się czy nie jest to Twój dominujący driver.

Co możesz zrobić, aby złagodzić ten nakaz?
Pamiętaj, że masz prawo wyrażać swoje potrzeby i możesz poprosić o pomoc.

… WYSILAM SIĘ.
Nakaz: Staraj się!/Wysilaj się!
Jeśli cechuje Cię ten driver starasz się bardzo angażować i pracować na 200%. Wkładasz wysiłek w podejmowane działania, wykonujesz je z entuzjazmem, wkładasz dużo energii w analizę wielu wątków sytuacji, w której jesteś. Koncentrujesz się na działaniu, nie na wykonaniu zadania, przez co wiele energii pochłania otwieranie wielu wątków i wykonywanie różnych zadań. Często żadne z nich nie zostaje zakończone. Masz tak dużo na głowie i pracujesz tak intensywnie, że w efekcie często nie jesteś w stanie dotrzymać terminów lub w ogóle skończyć jakiegoś tematu. Myślisz czasem, że masz dość, to już za dużo? Przemyśl czy nie gnasz tak wiedziony przez swój nakaz.

Co możesz zrobić, aby złagodzić ten nakaz?
Pamiętaj, że możesz skoncentrować się ograniczonej liczbie zadań oraz skończyć je w spokoju i komfortowych warunkach.

… SPRAWIAM INNYM PRZYJEMNOŚĆ.
Nakaz: Sprawiaj innym przyjemność!
Jeśli jest to Twój kluczowy driver myślisz przede wszystkim o innych. Intuicyjnie odgadujesz potrzeby innych ludzi i dokładasz starań, aby im odpowiadać, zanim jeszcze poproszą. Sprawiasz drobne prezenty lub wynajdujesz miłe przyjemności dla osób z Twojego otoczenia. Dbasz o ich dobre samopoczucie tak bardzo, że w obawie o ich komfort usuniesz się w cień lub nie zawalczysz o ważną dla Ciebie sprawę. W końcu to nieważne, że chciałeś odpocząć z książką w ręce, znajoma właśnie prosi o rozmowę, trzeba jej pomóc. Dbasz też bardzo, aby nikogo nie urazić, stąd zachowujesz dla siebie ryzykowne opinie. Lepiej przecież przyjacielsko się uśmiechnąć i spędzić czas w miłej atmosferze niż wyciągać różnice zdań. Ważne, że inni są zadowoleni.

Co możesz zrobić, aby złagodzić ten nakaz?
Pamiętaj, że masz prawo sprawiać przyjemność także sobie. Ty także jesteś ważny. Jest to dobre i rozwojowe.

… SPIESZĘ SIĘ.
Nakaz: Spiesz się!
Osoby, które mają ten driver wyraźne zarysowany pracują szybko i stale myślą jak robić to jeszcze szybciej. Czy przychodzi Ci czasem do głowy kilka sposobów na optymalizację czasu? Wpadasz czasem na pomysły w styl: „Jeśli zjem śniadanie i wypiję kawę w drodze to pracy to będę 10 minut szybciej, a jeszcze na światłach mogę sprawdzić maile”. Niestety, wysiłki te często przynoszą odwrotny skutek. Śniadanie jedzone w samochodzie brudzi ubranie, czas poświęcony na zapranie plamy powoduje opóźnienia, a presja, aby go odzyskać prowadzi do kolejnej gonitwy. Ten pośpiech nie pozwala na realne przeżywanie tego, co się dzieje dookoła przez co często jesteś jakby obok realnych wydarzeń, wiecznie myślami w swoim biegu.

Co możesz zrobić, aby złagodzić ten nakaz?
Pamiętaj, że masz prawo mieć czas, nie tylko na wykonanie zadań bez niepotrzebnego pośpiechu, ale także czas wolny na odpoczynek.

Jak walczyć ze swoimi driverami? Pamiętaj o dawaniu sobie przyzwoleń, które je złagodzą. Ich przykłady znajdziesz powyżej. Powtarzaj je sobie, nawet zapisz i przypominaj od czasu do czasu. Spisz sytuacje, w których najczęściej działasz pod wpływem drivera i alternatywne scenariusze, pracuj nad ich wdrożeniem. Może się jednak zdarzyć, że zidentyfikujesz swój wiodący driver, zaczniesz pracę nad daniem sobie przyzwolenia, którego go złagodzi, ale będzie to dla Ciebie trudne i bardzo niekomfortowe. Coś będzie Cię mocno uwierało, pozostanie poczucie, że nie jesteś w porządku kiedy się zachowujesz zgodnie z przyzwoleniem. Jeśli tak jest blokada pojawia się na nieco głębszym poziomie i jest związana z zakazami, jakie nosisz w sobie. W pracy nad ich zidentyfikowaniem i przepracowaniem warto skorzystać ze wsparcia coacha lub terapeuty.