Kwestia zachowania wolności staje się źródłem troski, ponieważ sytuacja lub inni ludzie powodują , że nie jest do końca pewne, czy to my aktywnie reagujemy na otoczenie, czy też jesteśmy tylko przez nie determinowani.
Sara Kiesler

Lubimy  wierzyć, że myślimy samodzielnie i że nasze sądy i decyzje są zależne jedynie od nas samych. Jesteśmy jednak istotami społecznymi, funkcjonującymi w różnorodnych grupach i podlegamy tym samym procesom grupowym, które znacząco  zmieniają nasze myślenie i decyzje. Psychologia społeczna bada i wyjaśnia te procesy, a poznanie ich może pozwoli lepiej rozumieć zarówno nasze reakcje, jak i reakcje otaczających nas osób.

Dość trudno jest  pogodzić się z tym, że mimo znajomości zasad wpływu grupy na nasze myślenie i decyzje i tak im  podlegamy. Świadomość tych procesów nie likwiduje bowiem automatycznie ich siły oddziaływania na nas, ale może jednak zwiększyć naszą czujność, pobudzić do refleksji i zapoczątkować proces zmiany, by zmniejszyć ewentualne negatywne skutki wpływania grupy na nas.

Wybrałam na dziś dwa zjawiska, które dobrze tłumaczą zachowania i  podziały grupowe w naszej rzeczywistości społecznej. Jest to zjawisko polaryzacji grupowej i syndrom myślenia grupowego.

Polaryzacja grupowa – czyli tendencja grupy do podejmowania decyzji bardziej skrajnych niż początkowe stanowisko pojedynczych członków. Jeśli w grupie zaproponujemy np.  by łagodnie traktować  dzieci i nie stosować kar, początkowo opinie innych członków grupy mogą być podobne, ale pod wpływem dyskusji i wymiany zdań staną się bardziej ekstremalne. W obliczu rywalizacji z inną grupą zmniejsza się rywalizacja wewnątrzgrupowa, czyli szybciej zrezygnujemy ze swojego zdania i ulegniemy decyzji swojej grupy, by ta  „wygrała” z inną grupą.

Autorem  pojęcia polaryzacji grupowej jest James Stoner, który odkrył, że grupy są skłonne bardziej ryzykować niż jej pojedynczy członkowie. Próbowano to tłumaczyć  efektem rozproszenia odpowiedzialności i anonimowości w grupie, jednak nowsze badania wskazują, że chodzi o zasadę porównań społecznych i autowaloryzacji (takie przetwarzanie  informacji, by własna osoba jawiła się w pozytywnym świetle).    Ludzie  w większości są przekonani, że ich poglądy są słuszne i powinny być akceptowane, a także – zgodnie z zasadą autowaloryzacji – sadzą, że są one nieco lepsze niż  reszty ludzi. Gdy jednak poznają poglądy innych ludzi i przekonują się, że  są one bardziej skrajne i radykalne, to w efekcie „porównania społecznego” czują, że nie są  „dość dobrzy” i to w efekcie prowadzi do zmiany własnego poglądu na jeszcze bardziej  skrajny. Na przykład gdy osoba A  jest raczej za nieprzyjmowaniem nowych uchodźców, a osoba B  ma bardziej radykalny pogląd np. by wydalić  wszystkich obcokrajowców z kraju, to u osoby A wywoła poczucie, że nie jest  dość określona i w efekcie  doprowadzi do radykalizacji własnej postawy i myślenia.

Innym problemem jest tzw. syndrom myślenia grupowego, zjawisko, które występuje szczególnie w grupach o dużej spójności i ma charakter negatywny związany m. in. ze sztywnym podtrzymywaniem decyzji podjętych w grupie. Psycholog Irving Janis,  autor tego pojęcia, sformułował zestaw symptomów, które można określić jako  rodzaj złudzeń, którym podlegają członkowie grupy. Są to:

– Iluzja wszechmocności – członkowie grupy są przekonani, iż nie może stać się im nic złego. Przesadnie wierzą w umiejętności własnej grupy oraz w możliwość zrealizowania wszystkich zamierzeń. Iluzja ta tworzy poczucie skrajnego optymizmu i skłania do podejmowania krańcowego ryzyka.

– Wiara w wewnętrzną moralność grupy – powoduje, że członkowie grupy lekceważą etyczne i moralne konsekwencje podejmowanych decyzji. Wiara w mądrość grupy skłania do traktowania zgodności członków grupy, jako głównego kryterium osądu moralnego oraz skuteczności podjętej decyzji.

– Zbiorowe racjonalizacje – członkowie grupy pomijają wszelkie ostrzeżenia, które mogłyby prowadzić grupę do ponownego rozpatrywania decyzji. Grupa stara się więc podjąć decyzję jak najszybciej, lekceważąc przy tym ostrzeżenia i wątpliwości.

– Stereotypowy wizerunek przeciwników – pojawia się stereotypowy i lekceważący sposób oceny grup zewnętrznych oraz ich przywódców. Ocenia się ich jako wrogów, z którymi nie należy wchodzić w jakiekolwiek układy lub prowadzić negocjacji albo też ocenia się ich jako zbyt głupich czy słabych, by mogli przeciwstawić się celom lub planom własnej grupy. Dehumanizacja wrogiej grupy pozwala na usprawiedliwienie podjętych przeciwko niej kroków i jawnej wrogości.

– Presja na odszczepieńców – jest to bezpośredni nacisk na każdego członka grupy, który przeciwstawia się zbiorowym opiniom. Daje się mu do zrozumienia, że sprzeciw oznacza brak lojalności. W grupie panuje ogólne zalecenie, aby unikać krytyki postanowień w celu uniknięcia starć pomiędzy członkami grupy. Stosowanie się do tej normy sprzyja poczuciu zbiorowej siły oraz eliminuje groźbę obniżenia samooceny członków grupy, których sądy mogłyby zostać skrytykowane.

– Autocenzura – członkowie grupy wywierają na samych siebie presję spowodowaną chęcią osiągnięcia porozumienia. Presja ta hamuje ekspresję własnych przekonań, czy też obaw w stosunku do podejmowanej decyzji.

– Strażnicy myśli – są to członkowie grupy, których zadaniem jest ochrona grupy przed „niepoprawnym myśleniem”. Hamują oni dopływ niepomyślnych informacji, sprzeciwiają się ponownemu rozpatrywaniu podjętej decyzji lub dalszemu badaniu przyjętych założeń.

– Iluzja jednomyślności – przeświadczenie, że daną opinię podzielają wszyscy członkowie grupy. Milczenie traktuje się jako zgodę, a członkowie grupy są zobligowani, by przyjmować grupowe decyzje bez wątpliwości czy  niezadowolenia.

Jakie okoliczności  sprzyjają powstaniu syndromu grupowego myślenia?

– Im większa spójność grupy podejmującej decyzję, tym większa szansa pojawienia się syndromu grupowego myślenia. Spójność grupy jest wynikiem pozytywnego wartościowania grupy przez jej członków oraz ich chęci przynależności do tej grupy. Gdy spójność grupy jest wysoka, wszyscy członkowie grupy czują wzajemne przywiązanie, daje to im też poczucie wyróżnienia, prestiżu, wyjątkowości.

– Izolacja grupy, podejmowanie decyzji w tajemnicy.

– Sytuacja silnego napięcia i zagrożenia. Związana jest  głównie z koniecznością podjęcia bardzo ważnych i trudnych decyzji. Presja czasu, krótki czas na podjęcie decyzji zmniejsza szanse na przebicie się niezgodnych informacji lub opinii.

Dominujący przywódca, silny i charyzmatyczny, który  używa  swojej władzy i wpływu do narzucenia  własnego stanowiska i przekonania innych do niego, wymusza konformizm i jednomyślność.

Podsumowując, warto zwrócić uwagę, że jeśli  dochodzi do zjawiska myślenia grupowego to grupa zaczyna myśleć i działać dysfunkcyjnie, a każdy z jej członków podlegając wpływowi grupy,  dokonuje autocenzury i rezygnuje ze swoich niezależnych sądów.

By zachować swoją wolność i krytyczne myślenie, warto  utrzymywać  kontakty z osobami spoza własnej grupy, nie poddawać się presji czasu, pamiętać, że można szukać wsparcia i dowartościowania poza taką grupą, pracować nad wzmocnieniem swojej asertywności i pewności siebie, rozwijać umiejętności poprzez np. udział w profesjonalnym treningu interpersonalnym.

Nina Sobczak-Matysiak

601 584818

Psycholog, psychoterapeuta, superwizor i trener treningu interpersonalnego i warsztatu umiejętności psychospołecznych PTP