Nasze psyche i soma to system naczyń połączonych, a popularne hasło „jesteś tym, co jesz” powinno stale towarzyszyć osobom zmagającym się z zaburzeniami psychicznymi. Odpowiednia dieta to czynnik protekcyjny i leczący w depresji, stanach lękowych, przewlekłym stresie i innych zaburzeniach.
Dr Michael H. Greger i Gene Stone w swoim bestsellerze „Jak nie umrzeć przedwcześnie? Co jeść, by dłużej cieszyć się zdrowiem” poświęcili cały rozdział diecie antydepresyjnej i opatrzyli go znaczącym tytułem „Jak nie popełnić samobójstwa, chorując na depresję”. Przekonują w nim, że „zdrowa żywność wywiera ogromny wpływ na nastrój człowieka. (…) Jest zatem ważne, by spożywane przez nas pokarmy wzmacniały zarówno ciało, jak i umysł. Jak zobaczycie, popularne produkty żywnościowe, od zielonych, liściastych warzyw do zwykłego ogródkowego pomidora mogą pozytywnie wpłynąć na procesy chemiczne w naszym mózgu i ustrzec nas przed depresją. W istocie już samo wąchanie pewnych przypraw może poprawić Twój stan emocjonalny”.
Co jeść, by zachować zdrowie psychiczne i dobry nastrój?
- Banany
Te popularne owoce zasługują na miano naturalnych antydepresantów. Poprawiają samopoczucie, redukują zmęczenie i osłabienie, normują ciśnienie krwi. Zawdzięczają to tryptofanowi, który pobudza uwalnianie serotoniny – hormonu szczęścia. Serotonina nie tylko poprawia humor, ale także zwalcza problemy ze snem.
- Kawa
Dobra wiadomość dla kawoszy. O ile kofeina nie jest polecana osobom zmagającym się z nadciśnieniem, o tyle osobom chorującym na depresję – jak najbardziej. Badacze z Uniwersytetu Harvarda przebadali dwieście tysięcy Amerykanów i odkryli, że osoby wypijające od 2 do 8 filiżanek kawy dziennie rzadziej popełniają samobójstwo, niż osoby niepijące kawy. Pamiętajmy jednak, że kawa nie powinna być słodzona cukrem, który redukuje jej dobroczynny wpływ na nastrój.
- Pomidory oraz owoce i warzywa bogate w przeciwutleniacze
Przeciwutleniacze w naszej diecie są ważne w zapobieganiu rozprzestrzeniania się wolnych rodników – molekuł uszkadzających tkanki. Ich naturalnym źródłem są warzywa i owoce. Badania dowodzą, że osoby preferujące dietę roślinną rzadziej chorują na depresję, zaburzenia nastroju czy nerwice. Najsilniejszy właściwości przeciwutleniające wykazuje likopen zawarty w pomidorach. By zaobserwować ich dobroczynne działanie, powinniśmy je jeść więcej niż raz w tygodniu.
- Ryby morskie
Zawierają wielonienasycone kwasy tłuszczowe wzmacniające nasz układ nerwowy. „Kwasy omega-3 znajdują się przede wszystkim w tłustych rybach morskich (tuńczyk, makrela, łosoś norweski), a kwasy tłuszczowe omega-6 znajdują się w produktach pochodzenia roślinnego (orzechy, oliwa z oliwek, nasiona słonecznika, awokado)”. Informacje pochodzą z tego źródła.
Czego unikać?
- Produktów wysokocukrowych
Cukry proste zawarte w słodkich przekąskach, batonikach powodują wyrzut energii. Jednak po takim nagłym przyroście, równie szybko dopadają nas osłabienie, zmęczenie i zaburzenia koncentracji. Mamy wtedy ochotę na kolejnego batonika czy ciastko. Cukry proste najlepiej zamienić na węglowodany złożone zawarte w pieczywie pełnoziarnistym, kaszach, ziarnach orkiszu czy żyta, brązowym ryżu.
- Alkohol i papierosy
Osoby chorujące na depresję czy nerwicę powinny bezwzględnie unikać alkoholu i nikotyny. Szukanie pocieszenia w używkach działa na krótką metę. Długofalowo może nas uzależniać – osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne znajdują się w grupie ryzyka uzależnień. Ponadto papierosy działają drażniąco na układ nerwowy i zamiast działać uspokajająco jeszcze bardziej nas pobudzają. Alkohol negatywnie wpływa na sen, a uregulowanie rytmu dobowego jest podstawą terapii depresji. Alkohol sprzyja wybudzaniu w nocy i sprawia, że trudno nam wejść w fazę głębokiego snu gwarantującego dobrą kondycję następnego dnia.
Marta Nowakowska
Zajrzyjcie również do artykuły Sabiny „Psychoterapia to za mało”.