Rozumiesz, bo wszystko mówię dwa razy. Mówię dwa razy. To mnie czyni wyraźną. To mnie czyni wyraźną. Gdy akurat nie mam makijażu. Gdy nie mam makijażu. Bo jak mam to jestem cała zrozumiała. Jak mam, jestem cała zrozumiała. Wyraźna. Wyraźna. Bez dwóch zdań. Bez dwóch zdań.

Od kiedy wyruszyłem w świat, spotkałem mnóstwo stworzeń – mówił Aki. I mnóstwo stworzeń spotkało mnie. Ale czy jest jakieś jedno, najważniejsze spotkanie? Ważniejsze od innych?

Różnica między baniem się a niebaniem okazała (zresztą kolejny raz) tak wielka jak różnica między kwaśnym a puzonem
fragmenty książki

Wyobraź sobie, że kiedy nabierasz już świadomości siebie oraz otoczenia, dowiadujesz się, że Twoi rodzice dali Ci imię, które Ciebie w ogóle nie określa. Oni sami nie do końca wiedzieli, kim dokładnie jesteś… prócz tego, że jesteś owadem. Przed Tobą bardzo istotna misja – wejście do lasu i odpowiedzialne, niezależne życie. Rodzice zrobili, co mogli, aby pomóc Ci do tej pory, teraz karta jest po Twojej stronie. Czy masz wystarczająco dużo odwagi, chęci, zapału, aby poznać świat, w którym przyszło Ci żyć? Poznać z jego blaskami oraz cieniami. To co, wchodzisz?

Aki wszedł, ruszył w absolutnie nieznane mu rejony. Wykazał się odwagą, ciekawością, refleksją. Poznając różnych członków życia leśnego poznawał też tak naprawdę siebie. Przeżywał przygody, które były kolejną cegiełką w kierunku budowania swojego Ja. Miał okazję sprawdzać siebie w różnych sytuacjach i testować otaczający go świat.

Jeśli jesteście teraz na takim etapie życia na jaki był Aki – czyli poszukiwania, wykonajcie poniższe ćwiczenie.

Zastanówcie się jaką rolę pełnicie w danym systemie: żony, męża, córki, brata, syna, szwagra, pracownika, koleżanki itd)

  • Co już macie będąc w tej roli?
  • Czego potrzebujecie?
  • Co absolutnie odrzucacie? Czego Wam nie potrzeba?

(Poniżej tabela, którą możecie skopiować do notatnika)

Kim jestem? Jaką rolę pełnię? Co mogę powiedzieć o mojej roli?
Co już mam?Czego potrzebuję?Co jest mi niepotrzebne?

Dorota Kassjanowicz ma prawdziwy dar wciągania czytelnika w historię, a rysunki Patryka Hardzieji sprawiły, że czułam się pełnoprawną członkinią lasu, narratorką, która dokładnie wie, co się dzieje w całej opowieści. Dziękuję. Czułam się tak zaangażowana, że przeczytałam całą książkę w ekspresowym tempie.

Myślę, że to dzieło jest przepięknym symbolem dorastania, budowania swojej osobowości oraz tożsamości. Trzeba wyjść ze swojej bezpiecznej przystani na arenę życia i stawiać czoła wyzwaniom oraz być wdzięcznym za całe piękno tego świata. Potem ewaluować to, co się działo i gromadzić refleksje na temat swojej własnej osoby.

Aleksandra Borowska

Dorota Kassjanowicz, Jestem Aki, Tashka