Gdy przyjmujemy ludzi takimi, jakimi są, czynimy ich gorszymi,
gdy natomiast traktujemy ich tak, jakby byli tym, czym być powinni,
wydobywamy z nich to, co najlepsze, na co ich stać.

Współczucie to pragnienie, by inni mogli być wolni od cierpienia.

Łatwiej daje się człowiek przekonać racjom, do których sam doszedł, niż tym,
które nastręczyły się komuś drugiemu.

W podkreśleniu osobistego wyboru nie powinno być cienia ironii
czy szyderstwa, ponieważ jest to prawda.

Proces planowania w DM polega na towarzyszeniu osobie w tworzeniu skutecznego planu zmiany.

Siadam do tej recenzji, podsumowania z poczuciem, że chce przeprosić siebie za to, że tak długo nie pisałam, że nie przelewałam “na papier” wszystkich moich myśli, uczuć, spostrzeżeń. Jest mi też przykro, że nie dzieliłam się z Tobą tym, co mam w sobie. Przepraszam.

To był dla mnie ciekawy rok, z jednej strony bardzo stabilny, ale też szalony, pełen wyzwań, adrenaliny i pytań skierowanych do samej siebie: Co mi to da? Jaką cenę za to zapłacę? Co się może najgorszego stać jeśli tego (nie) zrobię? Był to czas ewolucji, a nie rewolucji. Mam ogromny szacunek do wszystkiego, co się w moim życiu przez ten rok wydarzyło. Czuję też ogromną wdzięczność przede wszystkim za poznanie i rozpoczęcie nauki w duchu:

Dialogu Motywującego

Postanowiłam, że przedstawię Wam to dzieło jako małe preludium, wstęp do teorii. Książka Millera i Rollnicka była dla mnie swego rodzaju drogowskazem, kompasem oraz biblią w poznawaniu Dialogu Motywującego. To dzięki niej mogę Wam przytoczyć najpiękniejszą (moim skromnym zdaniem) jego definicję:

Dialog Motywujący to skoncentrowany na osobie sposób pomagania w odniesieniu do powszechnego problemu ambiwalencji wobec zmiany.

Na ducha DM składa się:

  • współpraca – osoba prowadząca i osoba, która doświadcza DM są w kooperacji ze sobą i działają w ramach przymierza
  • akceptacja – osoba prowadząca DM potrzebuje w pełni akceptować swojego klienta całościowo
  • wywoływanie – założenie, że to klient ma to, czego potrzebuje i razem z osobą prowadzącą DM to znajdą
  • współczucie – nie trzeba koniecznie cierpieć z drugą osobą, postawa współczująca zakłada aktywne wspieranie dobra innej osoby.

Szalenie istotnym jest, aby zachować każdy z tych elementów podczas współpracy z drugim człowiekiem.

Nie ma dialogu motywującego bez języka zmiany, czyli własnych słów osoby, które sprzyjają zmianie. Przeciwieństwem takiego języka, jest język podtrzymania – własne argumenty osoby, na rzeczy tego, aby się nie zmieniać, aby zachować istniejący stan rzeczy.

Bardzo ważnym jest zadawanie pytań otwartych, jak i dowartościowanie, czy też słuchanie odzwierciedlające klienta.

Pytania, które mogą być pomocne to:

  1. Dlaczego chciałbyś/chciałabyś dokonać tej zmiany?
  2. Jak mógłbyś/mogłabyś skutecznie zabrać się do tego?
  3. Jakie są trzy najlepsze powody, żeby to zrobić?
  4. Jak ważne jest dla Ciebie dokonanie tej zmiany i dlaczego?
  5. A zatem, co Twoim zdaniem zrobisz?

Pytania otwarte zachęcają do refleksji i rozwinięcia swojej wypowiedzi. Pomagają odnaleźć wspólną drogę, wywołują emocje i sprawiają, że klient układa swój plan działania.

Dialog Motywujący, przede wszystkim, opiera się na mocnych stronach i zasobach klientów. Dowartościowanie może być widoczne na poziomie szacunku np. terapeuty do klienta, ale też poprzez komentowanie mocnych stron, zdolności, dobrych intencji i wysiłków.

Jeśli chodzi o słuchanie odzwierciedlające, to jest to próba odgadnięcia tego, co klient ma na myśli. Pełni to arcyważną funkcję, gdyż pomaga w wyjaśnieniu, sprawdza, czy dany domysł jest rzeczywiście tym, co dotyka klienta i daje szansę na ponowne usłyszenie swoich myśli oraz uczuć.

I mogłabym tak jeszcze pisać o ambiwalencji, autonomii, DARN’ie itd, ale chcę tym tekstem zachęcić Was, abyście sięgnęli po tę lekturę dla siebie, swoich dzieci, partnera/rki czy też po prostu drugiego człowieka,

Dialog Motywujący i jednocześnie moja nauczycielka, Ula Grodzka (którą ściskam i serdecznie pozdrawiam) wniosły do mojego życia nową jakość, piękno i sporo miłości.

Miałam wrażenie, że nie dźwignę już więcej miłości do ludzi, świata… i siebie, ale jak widać jesteśmy wszyscy bardzo pojemni, bardziej niż nam się wydaje.

Aleksandra Borowska

William R. Miller, Stephen Rollnick, Dialog motywujący. Jak pomóc ludziom w zmianie. Przekład: Robert Andruszko, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego