Ludzki mózg ma niezwykłą zdolność dostosowywania się do zmian, również w starszym wieku. Kiedy uczymy się nowych rzeczy i stawiamy przed mózgiem kolejne wyzwania, między komórkami nerwowymi tworzą się nowe połączenia, a co za tym idzie – zupełnie nowe sieci neuronów. Poza tym w ten sposób stabilizujemy i wzmacniamy połączenia nerwowe już istniejące w naszym mózgu. (…) każda rzecz, której się uczysz, zarówno fizycznie, jak i mentalnie, stanowi trening mózgu.
Kaja Nordenger „Mózg ćwiczy czyli jak utrzymać umysł w dobrej formie”
Przed wynalezieniem mózgu we wszechświecie nie było dźwięków ani kolorów, ani żadnych smaków czy zapachów i prawdopodobnie niewiele wrażeń, i żadnych uczuć ani emocji.
Roger Sperry (znalezione w Bessel van der Kolk w „Strach ucieleśniony”)
Mózg to, jak pisze Bessel van der Kolk, niewiarygodnie skomplikowana sieć wzajemnych połączeń zorganizowana tak, żeby pomóc nam przetrwać i rozkwitać. I żeby działał sprawnie jak najdłużej, musimy się o niego w ciągu naszego życia odrobinę zatroszczyć. Z pewnością znacie niejeden sposób troski o mózg – krzyżówki lub sudoku, nauka gry na instrumencie, nauka języka obcego, pójście inną niż do tej pory drogą do domu, ruch. Jeśli dbanie o siebie i o swoją pamięć jest dla Was czymś ważnym, z pewnością spodoba się Wam pozycja Pauliny Mechło, która zachęca do podjęcia trudu trenowania mózgu. Być może początkowo brzmi to trochę magicznie, bo przywykliśmy do łączenia słowa trening z fizycznymi ćwiczeniami, z siłownią i ciężarami, ale już po kilku stronach praktyki z książką, wszystko staje się jasne.
To co ujęło mnie najbardziej to różnorodność proponowanych zadań. Znajdziecie tutaj ćwiczenia, w których operujemy liczbami, literami, słowami, obrazkami, ale nie tylko. Są również takie strony, na których musimy sięgnąć do swoich wspomnień i uczuć, do planów i marzeń. Jesteśmy zagrzewani do podejmowania ćwiczeń kolejnego dnia, do uczenia się nowych rzeczy i do… praktykowania wdzięczności, a co za tym idzie również uważności. Każdy z nas ma powody do bycia wdzięcznym. Pielęgnowanie wdzięczności jest jednym ze sposobów na bycie bardziej uważnym. Wdzięczność pozwala nam zatrzymać się na chwilę, wziąć kilka głębokich oddechów i pomyśleć o tym, co dla nas jako ludzi jest najważniejsze w życiu. Spotykamy pytania o najszczęśliwsze chwile, wspomnienia z dzieciństwa i o to, co dodaje nam w życiu sił.
Książka przeznaczona jest dla seniorów, ale jak mówi sam tytuł, nie tylko. Podzielona jest na dni, a każdy z nich rozpoczyna się pytaniami, które ćwiczą orientację w czasie – zaznaczamy dzień tygodnia, datę, godzinę i pogodę. Myślę sobie, że to ważna część, powtarzająca się, ugruntowująca. W zasadzie, jeśli sumiennie korzystalibyśmy z przygotowanych zadań, książka posłuży nam przez miesiąc, ale musimy pamiętać, że wtedy nasz trening wcale nie się nie kończy. Uczenie się nowych rzeczy jest jak gimnastyka dla naszego umysłu. A zatem pamięć warto ćwiczyć każdego dnia.
Prywatnie mam okazję obserwować, jak wiele znaczy pamięć, jak bardzo determinuje funkcjonowanie w świecie, poruszanie się w przestrzeni, radzenie sobie w codzienności. Moja babcia powoli przechodzi proces utraty tej ważnej funkcji. Aktualnie jest ona moją największą nauczycielką bycia w tu i teraz i rozmowy opartej na bieżącej chwili. Uczy mnie, jak wiele tracimy wraz z utratą pamięci – wspomnienia, wiedzę, rozmaite umiejętności, niezależność. Uczy również tego, że najważniejsza jest obecność, bliskość, gesty, spojrzenia, uśmiechy, dotyk, zapach, smak… że z biegiem czasu nawet słowa tracą na znaczeniu i że nacisk trzeba położyć na bycie – nie mówienie, nie robienie. Uświadamia, że póki jeszcze możemy na wiele sposobów pobudzać swój mózg do pracy, to bardzo warto to robić. I pamiętać, że nie istnieje żadne magiczne lekarstwo na usprawnienie funkcjonowania mózgu. Najważniejsze jest to, jak żyjemy na co dzień (Kaja Nordenger).
Żyjmy więc najlepiej, jak się da! 🙂
Karolina Piasecka-Gut
Paulina Mechło, Superpamięć dla seniorów i nie tylko, Wydawnictwo Sensus