Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna.
Liczy się tylko odwaga, by kontynuować swoje dzieło.
Winston Churchill
Dzisiejszy świat to przede wszystkim świat zmian. Ekonomia, technologia i polityka globalna zmieniają się w bardzo szybkim tempie. Czasami trudno za tym nadążyć, dotrzymać tempa. Żyjemy w świecie pełnym „zmienności i ulotności, niepewności, złożoności, niejednoznaczności”. Przytoczone cechy otaczającej nas rzeczywistości pochodzą z koncepcji stworzonej przez wojskowych strategów z U.S. Army War College, nazwanej koncepcją VUCA, właśnie od słów – Volatility – Uncertainty – Complexity – Ambiguity. Koncepcja stworzona została w odpowiedzi na zmieniającą się sytuacją globalną związaną z zakończeniem Zimnej Wojny, ale mam wrażenie, że znakomicie opisuje również nasz dzisiejszy świat. Można powiedzieć, że to taka nasza nowa normalność, w której wydaje się dość dużym wyzwaniem samo przetrwanie, nie mówiąc już o rozwoju i odnoszeniu sukcesów. W roli coacha biznesu często spotykam się z managerami, którzy są szczególnie narażeni na konfrontacje z takimi wyzwaniami.
Volatility – Zmienność
Długoterminowe planowanie np. działalności biznesowej nie ma zbyt dużego sensu, gdyż wszystko zmienia się dynamicznie, wręcz chaotycznie. Ustalenie trwałych trendów, tendencji, kierunków? Zapomnij. Bywa że najlepsze plany przestają być aktualne i możliwe do zrealizowania już po kilku dniach.
Uncertainty – Niepewność
Gorączkowe tempo naszego otoczenia, wywołane przez zmienność, również tworzy niepewność. Jest to brak jasności, który utrudnia analizę zagrożeń i wyzwań stojących przed organizacjami, którym managerowie kierują. Trudno jest wnioskować na przyszłość, gdy regułą stają się wyjątki i niespodzianki.
Complexity – Złożoność
Nasze złożone środowisko wymaga zmiany perspektywy, ponieważ otoczenie bywa bardzo niejednoznaczne. Brakuje ciągu przyczynowo-skutkowego, różne problemy nakładają się na siebie. Przewodzenie przez złożoność oznacza myślenie nieliniowe, kreatywne, rozważające każdą szansę i możliwość. Złożoność może być przytłaczająca i zniechęcająca, ale też może być źródłem naszej największej inspiracji i wzrostu.
Ambiguity – Niejednoznaczność
Założenie, że dobrze rozumiemy to, co się wokół nas dzieje, już nie jest takie pewne. Trudno bazować na dotychczasowych doświadczeniach, bo już niekoniecznie pasują do rzeczywistości zmieniającej się nieustannie. Niestety może prowadzić do nieefektywności i niewykorzystywania wszystkich szans.
Według mnie podstawowy wniosek z koncepcji VUCA jest taki, że droga do sukcesu będzie z pewnością drogą przez porażki i to naprawdę, jednej po drugiej. Trudno bowiem spodziewać się, że np. już pierwszy produkt naszej firmy będzie hitem na rynku. Najprawdopodobniej nie będzie, prawie na pewno nie będzie, ale nie powinno nas to zniechęcać. Nasza najnowsza strategia być może na początku zadziała, ale musimy być czujni, bo z pewnością się to zmieni i przyjdzie taki moment, że przestanie się sprawdzać. To nie jest łatwe, szczególnie wtedy, kiedy jest to produkt lub koncepcja bardzo zbieżna z naszymi przekonaniami i gdy jesteśmy do tej idei bardzo przywiązani. Spencer Johnson w książce „Kto zabrał mój ser?” wskazywał, że właściwie nawet zbytnie analizowanie takiej sytuacji porażki jest zbędną stratą czasu: „Czasem sytuacja się zmienia i nigdy już nie będzie taka jak dawniej. Tak stało się teraz. Takie jest życie. Świat się zmienia i my też musimy się zmienić”.
Przegrywania trzeba się nauczyć w taki sposób, by nie kończyło się gniewem, niezgodą i buntem albo zwątpieniem. Warto pamiętać, że to zwykły etap na drodze rozwoju, i że właściwie było prawie pewne, że taka sytuacja się wydarzy. Istotnym podejściem jest patrzenie na różne sytuacje na chłodno, by widzieć je takimi, jakie są. To nie jest łatwe i trzeba to trenować, ale elastyczność i szybkie działanie to jedne z najważniejszych cech w takich momentach. Również zbytnie komplikowanie i analizowanie niekoniecznie się sprawdza. Jak to wskazuje jedna z zasad Kaizen (japońska filozofia biznesowa ustawicznego polepszania, poprawiania procesu zarządzania) – „Należy wybierać proste rozwiązania i możliwe do wdrożenia, nie czekając na te idealne”.
W książce „Rezyliencja. Jak ukształtować fundament spokoju, siły i szczęścia” Ricka Hansona i Forresta Hansona przeczytałem takie zdanie: „Siła charakteru to nieustępliwa, nieporuszona zaradność. To jest to, co pozostaje, gdy wszystko inne legło już w gruzach”.
Zaradność to bardzo dobra cecha, wynikająca między innymi z odpowiedniego nastawienia. Nie może to być nastawienie na trwałość, bazujące tylko na naszych zdolnościach i talentach. Jak widzieliśmy wcześniej, w dzisiejszym świecie mało co bazuje na trwałości, raczej wszystko polega na mało przewidywalnej zmianie. W związku z tym nastawienie na rozwój, wyzwania i wysiłek, oraz otwartość na błędy i potknięcia, jest właściwszą postawą. Cechę, o której piszę, różnie się nazywa – siła charakteru, odporność psychiczna, pewność siebie, rezyliencja, odporność na sytuacje stresowe. Można powiedzieć jeszcze, że jest to umiejętność dochodzenia do siebie po porażce, zdolność odbicia się od dna. Ważne, by zdawać sobie sprawę z tego, że brak takiej odporności przy jednoczesnym narażeniu na doświadczenie bezsilności, porażki, unieruchomienia, może prowadzić do wyuczonej bezradności, która osłabia ambicję, zakłóca umiejętność radzenia sobie, może prowadzić nawet do depresji. Ale dochodzenie do siebie po porażce to nie wszystko. Nie każda trudność powinna włączać od razu odczucie porażki. Rezyliencja to również dążenie do osiągania swoich celów mimo i na przekór przeciwnościom. Szalenie istotna jest tu kwestia motywacji, bo bez niej trudno zbudować odpowiednią wytrwałość.
Coaching jest obszarem rozwoju jednostek i organizacji, jego głównymi celami są poprawa osiągnięć, zarządzanie zmianą, zwiększanie dobrostanu, ogólnie rozumiany rozwój. Odporność psychiczna jest istotną cechą w każdym z tych obszarów i co ważne, można ją wzmacniać i rozwijać. Coaching wypracował do takiej pracy specjalne narzędzia, a badania naukowe potwierdzają skuteczność stosowania modeli odporności psychicznej w coachingu. Cechy odporności psychicznej takie jak: poczucie skuteczności, twardość psychiczna lub poznawcza (odpowiedź jednostki na trudne sytuacje), silniejsza motywacja, zaangażowanie i dążenie do realizacji celów, wzmocnienie ambicji i przejmowanie kontroli nad swoim życiem – wszystkie je można budować używając coachingu jako efektywnego narzędzia. Dzięki temu, wyzwania można zacząć postrzegać jako szanse i nowe możliwości. Kolejna potencjalna korzyść to zyskanie pewności siebie i wysokiego poziomu wiary w siebie.
Karolowi Darwinowi przypisuje się takie zdanie:
Przeżywa gatunek nie najmocniejszy ani nie najinteligentniejszy, ale taki, który najlepiej przystosowuje się do zmian.
Sebastian Szenrok
coach i konsultant biznesowy