Miałam dużą przyjemność w przeczytaniu tej niezwykłej książki (Moni Nilsson „Tsatsiki i Per”). Jest to jedna z części opowiadań o chłopcu o imieniu Tsatsiki. Ta część opowiada o Tsatsiki i jego przyjacielu, który ma na imię Per. Chłopcy są w wieku około 10-11 lat. W życiu głównego bohatera zachodzi wiele zmian rodzinnych oraz rozwojowych. W związku z tym pojawia się również wiele niełatwych myśli i nie zawsze zrozumiałych emocji u głównego bohatera. Czytałam ją wieczorami mojej 10-letniej córce i z każdym kolejnym rozdziałem cieszyłam się, że autorka prowokuje nas do przegadania ważnego tematu życiowego. Pojawił się więc na przykład problem rasizmu, kłótni małżeńskich, rozwodu, bezdomności, posiadania dwóch ojców, miłości, dojrzewania płciowego, przemocy rówieśniczej, wiary w Boga, bezrobocia, bycia dzieckiem nieplanowanym i wiele innych istotnych tematów, o których warto z dziećmi rozmawiać, a nie zawsze wiemy, jak takie rozmowy rozpocząć. Książka pełna jest niesamowitych cytatów, które bardzo dobrze oddają sposób myślenia dzieci w wieku przybliżonym do wieku głównych bohaterów. Dla przykładu kilka wypowiedzi:
„W piątej klasie nie wypadało się bawić”
„…on nazwał mnie dzieckiem z wpadki. Skąd właściwie wiadomo, kim się jest?”
„Czy żebracy nie mogliby w nocy spać w łóżkach w Ikei? Dorośli nigdy nie wpadali na dobre pomysły”
„Kiedy miałem siedem lat, zawsze życzyłem sobie ciebie. Bo wtedy zrozumiałem, że to dziwne nie mieć taty”.
To tylko nieliczne cytaty, które zakreśliłam sobie w tej książce. Jest ich o wiele wiele więcej!
Z czystym sercem polecam tę serię książeczek i gwarantuję, że poza śmianiem się z niektórych przygód chłopców, mogą one służyć przedstawianiu dzieciom norm społecznych, oraz pewnych, przytrafiających się nam – ludziom, trudności życiowych i relacyjnych.
Krystyna Zelek
Moni Nilsson „Tsatsiki i Per”, wydawnictwo Zakamarki