To taki must have, albo bardziej must know wśród poradników związanych z dorastaniem, wychowywaniem, edukacją dzieci. „Szkolne wyzwania”, w moim osobistym odbiorze, nie zamykają się w jedynie szkolnej tematyce. Oczywiście, autorki krążą wokół niej, poświęcają jej dużo uwagi, ale nie omijają kwestii pozostałych. Na stronach książki znajdziecie mnóstwo ważnych wątków. Przeczytacie o potrzebie budowania relacji z rówieśnikami, o lęku szkolnym, o przemocy, o samoakceptacji, buncie nastolatków, o motywacji, konfliktach, o uzależnieniach… Możemy tak mnożyć i mnożyć. Uwierzcie mi na słowo, książka jest bardzo pojemna – w przeróżne cenne treści, we wskazówki, rady, przykłady. Odnajdziemy w niej również ciekawostki, kwestionariusze (które pomogą w postawieniu pewnej wstępnej diagnozy i w ustaleniu dalszych działań), propozycje zarówno dla rodziców, jak i nauczycieli i pedagogów.

Wszelkie tematy są w moim odczuciu opisane w sposób zrozumiały, ale i szczegółowy. Czytelnik nie pozostaje z kłębiącymi się w głowie pytaniami i wątpliwościami. Wręcz przeciwnie – uzyskuje odpowiedzi i konkretne rady. Autorki w wielu miejscach podkreślają wagę rozmowy. Może wyda się to na pierwszy moment banalne, ale chodzi o zwykłą codzienną rozmowę, o poświęcenie uwagi, o wykazanie odrobiny zainteresowania. Okazuje się, że to proste, ale i czasami niestety pomijane, rozwiązanie jest bardzo skuteczną interwencją rodzicielską.

Najskuteczniejszym sposobem pomagania dziecku jest rozmowa.
Inwestuj w dobry kontakt z dzieckiem, nie czekając aż spotka się z przemocą.
Pytaj, jak minął mu dzień, co mu dzisiaj najlepiej wyszło (…)
Dzięki temu będzie wiedziało, że gdy znajdzie się w sytuacji niepewności lub strachu, może prosić cię o pomoc. Dzięki temu nauczy się, że szukanie wsparcia nie jest niczym wstydliwym
– cytat z książki

Podejście prezentowane w książce „Szkolne wyzwania” wysoko stawia takie wartości, jak odpowiedzialność i sprawczość dziecka. Zdecydowanie, jako czytelnicy, jesteśmy zniechęcani do postawy nadopiekuńczości, gdyż warunkuje ona trudności w radzeniu sobie dziecka ze stresem, nieśmiałość, niepewność i nadwrażliwość. Naszym zadaniem jest zadbać o to, by dziecko umiało znosić trudności i porażki, a nie zapewniać mu środowisko bez okazji do przegranej. Nauczyć go rozwiązywania konfliktów, a nie robić to za niego. Bardzo ważnymi kwestiami, również wyszczególnionymi w książce, są wątki związane z poczuciem własnej wartości dziecka, z jego samooceną, ze współpracą, karaniem i nagradzaniem.

Warto, by dzieci same spróbowały zmierzyć się z konfliktami.
Tylko wówczas nauczą się trudnej stuki ich rozwiązywania.

Ciągłe chronienie dziecka przed gorszymi stopniami i nieprzygotowaniem nie pozwala mu też prawdziwie cieszyć się z owoców swojej pracy.

Zwiększając poczucie własnej wartości u dziecka, zapewniasz mu najlepszą ochronę.

Autorki wyodrębniły także rozdziały poświęcone ADHD oraz zespołowi Aspergera. Znajdujemy w nich wskazówki do pracy z dzieckiem zarówno dla rodzica, jak i nauczyciela. Widzimy sytuacje, zarówno skupiając się na jednostce, jak i obejmując całą grupę rówieśniczą, którą w pewien sposób należy przygotować do współpracy z uczniem z zaburzeniem. Dostajemy również gotowe pomysły, narzędzia, które możemy spróbować wykorzystać nawet podczas zabawy z dzieckiem. Jest nim np. bajka o mądrej pszczółce, która stanowi trening refleksyjności dla dziecka z ADHD. Ma ona za zadanie uruchamianie zdolności do przewidywania konsekwencji swoich zachowań i wyboru odpowiednich strategii.

Bardzo przypadła mi do gustu również forma, w jakiej poradnik jest stworzony. Każdy rozdział traktuje o innym zagadnieniu, na jego końcu znajdziemy podsumowanie, w którym w punktach wyszczególnione są najważniejsze stwierdzenia autorek. Nadaje to przejrzystości, a także może być ułatwieniem, gdy będziemy chcieli kiedyś wrócić do konkretnego tematu i przypomnieć sobie pewne rzeczy. Być może również dzięki takiej formie książki, jej czytanie minęło mi bardzo szybko i nie zdążyłam się zorientować, a już przewracałam ostatnią stronę.

Na koniec, zostawię Was z kilkoma myślami, które pojawiły się w pozycji „Szkolne wyzwania”. Być może okażą się one w pewien sposób przydatne, być może zachęcą, by zajrzeć po więcej i sięgnąć po książkę wydaną przez Samo Sedno. A polecam ją wszystkim, którzy mają do czynienia z dziećmi – tymi, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z nauką, jak i tymi, które są w niej już na bardziej zaawansowanych etapach.

• Dzieci, które potrzebują miłości w największym stopniu, zawsze proszą o nią w najbardziej pozbawiony miłości sposób – M.Herbert
• Jeśli do tej pory przekazywałeś dziecku takie wartości, jak: przyjaźń, miłość, uczciwość wobec innych, odpowiedzialność, dobroć, odwaga itp., nie zginą one wraz z magicznym wiekiem dojrzewania.
• To nie seks i narkotyki stanowią problem. Są one wersjami rozwiązań prawdziwych problemów, wypracowanymi przez niedziałające sprawnie mózgi nastolatków. Szalone zachowania stanowią jedynie przejaw prawdziwych kłopotów – M. J.Bradley
• Pobudzanie uwagi jest jednym z warunków rozwijających pamięć i wpływających na skuteczność przyswajania wiedzy.
• Nie to, co mówisz, ale jak się zachowujesz, ma największy wpływ na dziecko. Dzięki tobie może ono zobaczyć, że dorośli potrafią się dogadać, lub wręcz przeciwnie – nauczy się unikania, manipulowania czy agresji i chwytów poniżej pasa.
• Zdarza się, że nadaktywność dziecka jest wynikiem stresu szkolnego, który przeżywa prawie każdy nowy uczeń.
• Długotrwałe przebywanie w cyberprzestrzeni prowadzi do zaburzeń osobowościowych, a nawet pewnego braku progresu w rozwoju.
• Jeżeli jesteś rodzicem dziecka z ADHD, pomyśl o pomocy nie tylko dla niego, lecz także dla siebie. Od twojego samopoczucia i świadomości w dużym stopniu zależy jego komfort.
• Zbiór podstawowych zachowań społecznych i emocjonalnych jest dla dzieci z Zespołem Aspergera jak chiński alfabet dla przeciętnego Polaka; niezrozumiały i trudny do rozszyfrowania.

Monika Gregorczuk, Barbara Kołtyś, Szkolne wyzwania. Jak mądrze wspierać dziecko w dorastaniu?, wydawnictwo Samo Sedno.

Książkę znajdziecie tutaj.

Autorka recenzji: Karolina Piasecka
Opis: Studiuję psychologię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współtworzę zespół inspeerio, opiekując się recenzjami. Uwielbiam naturę, podróże i nowe wyzwania. W wolnych chwilach czytam książki i bawię się fotografią. Cenię sobie kontakt z ludźmi i aktywne spędzanie czasu. Szkolę się, rozwijam i z ciekawością zgłębiam psychologiczne treści.