Nikt nie musi ci udzielać głosu, żebyś go zabrał.
(...) bycie sobą można porównać do bazy, którą każdy z nas ma w środku i która informuje, co jest dla nas ...
(...) jednak największe zmiany wywołują zawsze: zaprzyjaźnienie się ze sobą, prawdziwa troska o siebie oraz proaktywne dokonywanie wyborów.
fragment książki
...
Od samego siebie warto zacząć zmieniać swoje życie.
fragment książki
Powszechnie znana, ale niepraktykowana - asertywność. Wiele o niej słyszymy, wiele też o ...
O stylach komunikacji, komunikacji niewerbalnej, budowaniu relacji, asertywności napisano wiele. Kluczową sprawą wydaje się korzystanie z „komunikatu ja”, formie rozmowy służącej asertywnemu i równocześnie nienaruszającemu praw drugiej osoby porozumieniu, bez oceniania osoby, z którą rozmawiamy i skupianiu się na zachowaniach.
Gdyby nie strach i lęk prawdopodobnie nasz gatunek by nie przetrwał. Dzięki tym emocjom w organizmie na widok zagrożenia uruchamia się reakcja alarmowa i mechanizm walki lub ucieczki. Lęk ma ogromne znaczenie adaptacyjne.
Gdy myślę o asertywności, zawsze przychodzi mi do głowy koncepcja człowieka zewnątrzsterownego autorstwa Davida Riesmana (amerykański socjolog, prawnik i nauczyciel).
Osobom współuzależnionym (w tym DDA) często trudno jest świadomie używać siły zarówno w najbliższych, jak i w dalszych relacjach. Najczęściej wpadają one w jeden z dwóch schematów. Albo rezygnują w ogóle z jej używania, bądź też czynią to sporadycznie. Albo też, rzadziej, ich zachowanie jest nacechowane sporą dozą nieuświadomionej agresji.