O uniwersalności zła i książce „Czarne liście” Mai Wolny Sabina Sadecka13 września 2016 “Czarne liście” to też próba zmierzenia się z własną historią i dopisania do niej nowego, tchnącego nadzieją zakończenia. To również - paradoksalnie - opowieść o przechowywaniu historii i niepozwalaniu na zapomnienie tego, co dla nas niewygodne. ArtykułyO emocjachO książkachSabina Sadecka o psychologii0 komentarzy95 odsłony 22