K o m u n i k a c j a
To powinno być proste - ja mówię, a ty doskonale mnie rozumiesz. Ty mówisz, a ja w pełni rozumiem, o co Ci chodzi. Czyż nasze relacje ...
Spotkanie dwóch osób jest jak kontakt dwóch substancji chemicznych: jeśli jest jakaś reakcja, obie są transformowane. Carl Jung
Komunikacja to sztuka budowa...
Panuje ogólne przekonanie, że rozmowa jest podstawą budowania relacji, życia wśród ludzi, podstawą sukcesu. Wydaje się przy tym, że rozmawianie to oczywista umiejętność, z którą po prostu się rodzimy.
Nie jest trudne do wyobrażenia, że kilka osób obserwuje tę samą sytuację (np. słucha tego samego wykładu, ogląda ten sam film, czyta tę samą książkę, obserwuje tę samą sprzeczkę), a ma na jej temat zupełnie różne spostrzeżenia, refleksje, inaczej ją ocenia, zwraca uwagę na różne szczegóły. Jak to możliwe? Jeden wspólny bodziec i tak wiele różnych reakcji? Irvin Yalom pisze, że prawdopodobnie jest tylko jedno wyjaśnienie: każdy ma swój własny świat wewnętrzny (zbudowany z myśli, przekonań, doświadczeń itd.) i przez jego pryzmat postrzega i interpretuje zdarzenia. Wydawałoby się, że język umożliwia ludziom budowanie pomostów między ich światami wewnętrznymi.