Nie jesteście sami. I wcale nie musicie sami sobie radzić. A także – macie prawo do pełniejszego życia.fragment ze wstępu do książki
Każdy powinien mieć kog...
Jeśli masz za sobą doświadczenie przemocowej relacji, możesz mieć wrażenie utknięcia w wielu obszarach swojego funkcjonowania. Być może ciągle rozpoczynasz pod...
Miłość zwykle stanowi bazę do budowania związku i rozwoju rodziny. Wiele doświadczeń w pracy terapeutycznej z ofiarami i sprawcami przemocy domowej przemawia z...
Nie mam schludnej biblioteczki. Moje książki są pobazgrane. Mają pozaginane rogi. Są porozklejane. Albo powypożyczane w świat. Zdarza się na okładce odciśnięty ...
Milczenie jak zimna woda powoli wszystko przenika. W tym milczeniu wszystko topnieje. I ja, topniejąc, krzyczę i krzyczę, ale nikt mnie nie słyszy.
Haruki Mura...
Na początku, rzecz jasna, jest okładka. Spoglądający na czytelnika smutny chłopiec i tytuł „Zły Pan” to tylko delikatne zwiastuny negatywnych emocji rozpychających się na zaledwie czterdziestu stronach książki. Emocji maksymalnie rozpędzonych, misternie opisanych, a co najważniejsze nie pozwalających o sobie zapomnieć.
Pierwszy raz czytałam tę książkę kilka lat temu. I wtedy zwyczajnie się bałam. Bo to, co w niej zawarte, wydawało mi się przeraźliwe. Teraz przeczytałam ją ponownie. Ale tym razem to nie strach, a złość była moim głównym odczuciem.