Nie jesteście sami. I wcale nie musicie sami sobie radzić. A także – macie prawo do pełniejszego życia.fragment ze wstępu do książki
Każdy powinien mieć kog...
Na początku, rzecz jasna, jest okładka. Spoglądający na czytelnika smutny chłopiec i tytuł „Zły Pan” to tylko delikatne zwiastuny negatywnych emocji rozpychających się na zaledwie czterdziestu stronach książki. Emocji maksymalnie rozpędzonych, misternie opisanych, a co najważniejsze nie pozwalających o sobie zapomnieć.
Pierwszy raz czytałam tę książkę kilka lat temu. I wtedy zwyczajnie się bałam. Bo to, co w niej zawarte, wydawało mi się przeraźliwe. Teraz przeczytałam ją ponownie. Ale tym razem to nie strach, a złość była moim głównym odczuciem.