Tworzenie takich podsumowań chodziło mi po głowie od dłuższego czasu. Trochę dla siebie, by zobaczyć, jak ciężko i intensywnie pracujemy. Ale i dla Was, byście mieli ogląd na całość naszych działań. A może i do niektórych w przyszłości dołączyli.
Każdy człowiek kieruje się w życiu swoim własnym systemem wartości. Wartości kształtują nas oraz wpływają na sposób, w jaki postrzegamy świat i interpretujemy różne sytuacje. Zazwyczaj jednak nie zastanawiamy się na co dzień nad nimi. Nie rozważamy też czy poszczególne decyzje są z nimi zgodne. Czasem czujemy, że z czymś się wewnętrznie nie zgadzamy, ale ignorujemy to nieprzyjemne uczucie. Wyjaśniamy sobie wtedy, że tak musi być, inni mają podobnie, nie mamy możliwości zmiany... Coś jednak nas wtedy uwiera. Z czymś trudno się pogodzić, choć czasem nie jest łatwo to nazwać.
Kiedyś myślałam, że najlepsze książki połyka się jednym haustem, czytając przy nocnej lampce między wieczorem a porankiem. Teraz jednak wiem już, że te najwybitniejsze książki czyta się długo, z intelektualną zadyszką, z lekką pretensją do autora, że aż tak nas wypycha z poznawczej strefy komfortu.
Nie ma decyzji bezkosztowych. Każdy wybór stawia nas zarówno w sytuacji zysku z realizacji scenariusza, którego się podejmiemy, jak i straty wynikającej z zaniechania alternatyw. “Najlepiej” jest zatem nie wybierać, podążając za tym, za czym podążają inni i/lub realizować scenariusz, który jest tyle oczywisty, co bezrefleksyjny. Są osoby, którego mogą sobie pozwolić na luksus niemyślenia*. Matura, studia, praca, rodzina - to takie oczywiste, po co się nad tym zastanawiać. Dopiero gdy wypadamy – z jakichś, często niezależnych od siebie powodów – z głównego społecznego nurtu, dostrzegamy, jak bardzo bezdroża bywają ryzykowne. I że decyzje bywają trudne nie tylko w momencie ich wykluwania się, ale i długo długo później, gdy zostajemy z ich konsekwencjami i myślami na temat tego, co się jednak nie zdarzyło.
„Bańka mydlana wcale nie jest fioletowo-różowa” – stwierdziła ze zdumieniem uczestniczka moich warsztatów. „Bańka jest też niebieska i żółta i zaklęte są w niej wszystkie kolory tęczy” - skonstatowała.
Miesiąc temu nasza inspeeriowa trenerka metod MBSR (Mindfulness Based Stress Reduction) i MBB (Mind-Body Bridging) - Agnieszka Pawłowska - gościła w telewizji WTK opowiadając o serii książek dla dzieci na temat uważności jej autorstwa. Serdecznie zapraszamy do obejrzenia wywiadu z Agnieszką. Rozmowę przeprowadziła Weronika Szymańska, prezenter i reporter telewizji WTK.
Czy byłoby Tobie łatwo wyobrazić sobie ból, jaki towarzyszy poparzeniom trzeciego stopnia? Zanim przeczytasz resztę tekstu, spróbuj. Marsha Linehan, amerykańska psycholożka, twierdzi bowiem, że ból doświadczany przez osoby o osobowości z pogranicza (osobowość typu borderline) można śmiało przyrównać do tego, który pojawia się w efekcie najpoważniejszych oparzeń.
Dziś chciałabym pokazać, że zmiana nawyków w słuchaniu przyczynić się może do lepszego porozumiewania się z innymi oraz zmniejszenia naszego poziomu stresu czy napięcia w kontaktach międzyludzkich. Zapraszam więc do eksperymentu, którym zwykłam rozpoczynać warsztaty z komunikacji.