W tym roku przeczytałam książkę, która poruszyła mnie najbardziej w świecie i połaskotała najtrudniejsze i najpiękniejsze uczucia. Wiele razy podczas lektury ł...
W tym roku czytałam książki o przeróżnej tematyce. Były m. in. podręczniki o zaburzeniach osobowości (nadal układam tę wiedzę z terapią systemową, w której w o...
Jak większość nas boję się śmierci - cierpienia, rozłąki z najbliższymi oraz podróży w nieznane, którą ze sobą niesie. Jest ona jednak nieodłączną częścią nasze...
Artykuł powstał jako notka dla ojca pewnego chłopca, który nie wiedział, jak rozmawiać z synkiem o zbliżającej się śmierci mamy. Postanowiłam podzielić się nim na tym portalu, mając nadzieję, że będzie jak najrzadziej czytany.
Każde pojedyncze zdanie w „Bajce o włosie Patryku” to obraz malowany metaforą. Łapię się na tym, że zaczynając pisać tę recenzję, chciałabym podzielić się z Państwem treścią tej książki słowo po słowie.
Tej książki się nie czyta, tę książkę się żyje. Podczas lektury znika dystans pomiędzy piszącym a czytającym, obserwującym a obserwowanym i stale, stale zadajemy sobie pytanie "czy Chustka to ja?".
Książek oswajających dzieci z tematem o śmierci jest wiele. Głównie są to jednak pozycje dla małych dzieci, a tematem większości z nich jest śmierć osoby straszej – dziadka lub babci. Niewiele jest książek o śmierci rodzica, a jeszcze mniej dotyczy tematu osieroconego nastolatka.