W tym roku przeczytałam książkę, która poruszyła mnie najbardziej w świecie i połaskotała najtrudniejsze i najpiękniejsze uczucia. Wiele razy podczas lektury ł...
Być może kiedy posuwamy się dostatecznie daleko w głąb, zawsze natrafiamy na element smutku, jako że pełna znajomość samego siebie zawsze obejmuje świadomość up...
Nie wiem, czy to coś co kocham, czy coś czego nienawidzę. Wiem tylko, że chcę filmować.
fragment filmu
Życie jest jakie jest. Dopiero kiedy zaczynamy o nim ...
Pierwsza sesja psychoterapii to najczęściej moment na rozmowę o tym, co chce się w toku psychoterapii zyskać. „Chcę mieć w końcu normalne małżeństwo“, „Marzę o spokoju“, „Nie chcę być taka pusta w środku“, „Chcę zrozumieć...“., „Przyszedłem tu, by się nauczyć rozmawiać z moim tatą/wyrażać swoje zdanie głośno/dbać o siebie, a nie tylko o innych“. „Chcę być bardziej asertywny/niezależny/pewny siebie...“.
Artykuł powstał jako notka dla ojca pewnego chłopca, który nie wiedział, jak rozmawiać z synkiem o zbliżającej się śmierci mamy. Postanowiłam podzielić się nim na tym portalu, mając nadzieję, że będzie jak najrzadziej czytany.