Ostatnio sporo pracuję z młodzieżą. Sam jestem tatą i cały czas edukuję się i pracuję nad sobą w temacie kontaktu z dziećmi. Postanowiłem opisać trzy konkretne...
Przede wszystkim zaś powinniśmy zastanowić się nad słusznością tego oczywistego i silnie zakorzenionego w naszych głowach uprzedzenia, jakoby dzieci dzieliły s...
Pracuję jako psycholog w szkole nietypowej. Kameralnej, stawiającej na indywidualność i dobrą atmosferę nauki. W szkole rozumiejącej, że do efektywnej nauki pot...
Któregoś dnia w szkole, w której pracuję, postanowiliśmy przeprowadzić prostą ankietę wśród uczniów. Zainspirowały nas do jej wykonania, rozważania na temat teg...
Komu polecam książkę? Rodzicom, głównie rodzicom, którzy nie wiedzą jak pomóc swoim dzieciom. I dzieciom, tym dzieciom, które uczą się, ale ich „nauka” nie przynosi zamierzonych efektów.
"I nigdy nie chodziłem do szkoły" nie jest podręcznikiem edukacji domowej [autor zresztą się od takowej odżegnuje], nie jest autobiografią, nie jest wstępem czy rozwinięciem żadnej pedagogiki.