Najbardziej zaskakująca jest prosta kalkulacja i wynikające z niej podejście do planowania weekendów – od 18:00 godziny w piątek do 6:00 rano w poniedziałek mamy całe 60 godzin!
Lato powoli chyli się ku końcowi. Coraz wyraźniej widzimy zbliżające się symptomy jesieni: dzieci i młodzież ruszają do szkoły, w pracy coraz więcej osób jest już po urlopie i pojawiają się nowe projekty, można odczuć, że czas już się zmobilizować do bardziej wytężonej pracy. W moich planach także są nowe projekty, dla których tworzę powoli plan działania.