Największą siłą napędową każdego wystąpienia publicznego jest nieprzeparta ochota podzielenia się jakąś ideą z innymi w myśl hasła: „Występuj po to, żeby dawać”.
Pierwszy raz czytałam tę książkę kilka lat temu. I wtedy zwyczajnie się bałam. Bo to, co w niej zawarte, wydawało mi się przeraźliwe. Teraz przeczytałam ją ponownie. Ale tym razem to nie strach, a złość była moim głównym odczuciem.
“Nobody’s perfect!” - tymi pełnymi akceptacji słowami kończy się kultowy film
“Pół żartem, pół serio”. Wypowiada je jeden z bohaterów, który od swojej wybranki dowiaduje się, że w rzeczywistości nie jest ona kobietą, lecz mężczyzną.