Nie lubię
zmian. Dość szybko nudzę się tym co robię, jeśli nie widzę w tym głębszego
sensu. Lubię sam wypełniać PITy do urzędu skarbowego. Kiedyś chciałem być
...
Gdybym zaprosił cię do zatrzymania się i pomyślenia o swoim istnieniu, do odłożenia wszystkiego innego – telefonu komórkowego, planu dnia, jeśli zanurzyłbyś się...
Wiele osób, które poczuły zbawienny wpływ psychoterapii na swoje życie uważa to doświadczenie za bezcenne. Ja także do nich należę. Ułudą jest oczywiście przeko...
Istnieje dyskretny heroizm codzienności: wstać rano, być szczodrym,
przechodzić próby, nie tracąc radości.
fragment książki „Trzech przyjaciół w poszukiwaniu ...
Bardzo długo czytałam tę książkę. A jeszcze dłużej nosiłam w głowie jej recenzję. Nie, wcale nie dlatego, że jest trudna, nudna czy nieprzyjemna. Powód takiego ...
"No to z czym dzisiaj pracujemy?" - to pytanie otwiera cały świat oraz organizuje relację psychoterapeuty z klientem bądź też klientką. Uświadamia, że spotykamy...
Lubię listopadową ciszę i listopadowe chłody. Cenię sobie zmyślność świata, który naturalnie zaprasza nas do zatrzymania się. Listopad to miesiąc, w którym dołączyłam do zespołu inspeerio. Od tego czasu minęły dwa lata, a ja zbudowałam w sobie opowieść o wdzięczności...
“Czarne liście” to też próba zmierzenia się z własną historią i dopisania do niej nowego, tchnącego nadzieją zakończenia. To również - paradoksalnie - opowieść o przechowywaniu historii i niepozwalaniu na zapomnienie tego, co dla nas niewygodne.
Wiele osób decyduje się na spotkania z psychoterapeutą, ponieważ czuje, że ich życie mogłoby wyglądać lepiej. Chodzi najczęściej o związki z najbliższymi osobami – chcieliby się czuć bardziej szczęśliwi, mniej cierpieć, nie bać się wnosić do relacji nowych zachowań.
Lubię rozmyślać nad przepastnością życia, nad wielością dróg i możliwości. Nad tym, że ludzkich historii nie da się zamknąć w stałych, jednowymiarowych i niezmiennych prawidłach, ani też z całkowitą pewnością przewidzieć, w którą stronę potoczą się losy i co nas w życiu spotka.