Rzecz jasna, jak czytamy w licznych recenzjach, „Boyhood” jest filmem ukazującym proces dojrzewania. Przeglądamy się w nim, szczególnie my – urodzeni w latach 70-80-tych dość precyzyjnie – widzimy wiele naszych własnych historii, wiele produktów wzbudzających sentyment, ale i emocji, wrażeń, nastawień, niezwykle uniwersalnych.
Od pewnego czasu mam przyjemność prowadzić warsztaty, których tematyka dotyczy formułowania celów i planowania działań zmierzajacych do ich realizacji. Spotkania dzielę na trzy obszary obecne przy realizacji każdego celu: cel, ja i świat.
Magdalena Sobczak, BLUE FM: Wszystko fajnie i pięknie, tylko, z jakim problemem udajemy się do coacha, a z jakim do terapeuty. To może ja bym miała problem, dobrze? Po wakacjach mi przybyło. Motywacji mi brakuje.
Rodzina to przestrzeń, w której wszystko się zaczyna. To w rodzinie rozpoczynamy proces budowania własnej osobowości i tożsamości, nawiązujemy pierwsze relacje, tworzymy więzi, przeżywamy straty. Virginia Satir, znakomita terapeutka rodzinna, nie ma wątpliwości, że dorośli odpowiedzialni za życie rodziny są twórcami ludzi.