Miesiąc: lipiec 2015

Mój kodeks pracy coacha – Agnieszka Woś-Szymanowska

Wielu klientów pyta o to co jest, a co nie jest dopuszczalne w ramach coachingu. Każdy coach ma własne standardy pracy, jednak najczęściej opierają się one na zbliżonych założeniach: przejrzystej relacji z klientem, rozwiniętej etyce zawodowej i dbałości o dobro klienta. Jak wygląda taki zbiór reguł? Zapraszam do zapoznania się z moim osobistym kodeksem pracy.

Jak oswoić Wewnętrznego Krytyka?

„Nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi” - mawiał Theodore Roosevelt. Dlaczego zatem nasz Wewnętrzny Krytyk bywa dla nas tak surowy i karze nas za najmniejsze słabości? Dlaczego odbiera radość z sukcesów, wciąż wytykając niedoskonałości? A następnie, poddaje je bezlitosnej katastrofizacji, która ma destrukcyjny wpływ na naszą samoocenę („Popełniłem błąd podczas prezentacji przed zarządem. Na pewno prezes obetnie mi za to premię, a - kto wie - może nawet zdegraduje.”)

W drodze do wyzdrowienia. Jak pomóc sobie w walce z poważną chorobą

Źle się czujesz. Ale nie masz czasu, więc odwlekasz wizytę u lekarza, potem badania. W końcu, kiedy Twoje samopoczucie pogarsza się, a tłumaczenie tego "zmęczeniem", "stresem", "pracą" czy "pogodą" nie przekonuje już nawet Ciebie, udajesz się na badania, konsultujesz je z lekarzam, potem kolejne badania i konsultacje... Wreszcie otrzymujesz odpowiedź. Choroba. Masz pustkę w głowie i miękkie nogi. Co dalej?

O mądrości ciała – recenzja książki „Różowa rękawiczka”

Kiedy byłam mała, często słyszałam, że powinnam dbać o sprawy ciała, nosić czapkę, nie siadać na podłodze i nie rezygnować z lekcji wf-u. Teraźniejszość ludzi małych wiekiem – mam na myśli dzieci i młodych – jest jednak z natury nieśmiertelna, zazwyczaj nieograniczona i niepokorna. I tak jest w porządku. Dopiero potem mamy szansę nauczyć się świadomego szacunku dla naszej głowy, która poprzez ból informuje, że czegoś mamy w życiu za dużo, lub kręgosłupa, który poprzez różnego typu napięcia domaga się ruchu, lub mięśni okolic szyi i barków, które mówią do nas: „odpręż się”.

Recenzja książki „Dlaczego zebry nie mają wrzodów?”

Entuzjastyczne recenzje, zabawny tytuł (książki o wcale niezabawnej tematyce) i wszechstronne wykształcenie jej autora (Sapolsky to biolog, antropolog i neurolog w jednym) były dla mnie gwarancją, że opasłe tomiszcze "Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Psychofizjologia stresu" jest warte czasu poświęconego na jego lekturę. Nie zawiodłam się!