Macierzyństwo w książkach polskich autorów opisywane jest często na dwa całkowicie odmienne sposoby: jako macierzyństwo lukrowane, słodkie i fantastyczne lub jako demoniczne i zagrażające zdrowiu psychicznemu rodziców. Woźniczko-Czeczott oszczędza na lukrze.
Książka „Mnich i psychiatra rozmawiają o szczęściu“ Amédée Halliera i Dominique Megglé (wyd. eSPe) to propozycja dla tych, którym perspektywa psychologiczna nie wystarcza i szukają czegoś, co wesprze ich w refleksji na poziomie duchowym. Dwa stanowiska – otwartego na świat mnicha oraz psychiatry o zacięciu humanistycznym spotykają się, uzupełniają i wzajemnie inspirują na łamach tej szczególnej książki.
Badacze motywacji już dawno temu odtrąbili, że motywowanie metodą kija i marchewki nie działa. Że pracownicy - zamiast szefa stojącego nad nimi z przysłowiowym batem - wolą być zarządzani przez demokratycznego lidera, który potrafi wzbudzić entuzjazm i motywację wewnętrzną.
Gdy boli Cię ząb, nikogo nie dziwi, że przestajesz jeść i się uśmiechać. Podobnie z bólem brzucha. Gdy diagnozę postawi Tobie kardiolog, chirurg, dermatolog – ludzie rozumieją, że Twoja choroba coś Tobie zabiera. I – jeśli mogą – okazują zrozumienie dla Twoich niedyspozycji. Gdy zaś chorujesz na chorobę psychiczną, ludzie postrzegają Ciebie jako tego, który z tej choroby KORZYSTA. Pozwala sobie na więcej, żyje kosztem innych, innym coś zabiera (nawet jeśli tym czymś jest jedynie ich spokój psychiczny).
Jak żyć bez Internetu, telefonu i telewizji? Czy w ogóle jest to możliwe? Taki eksperyment - pół roku bez dostępu do sieci, telefonu i telewizji - postanowiła przeprowadzić w swoim australijskim domu pochodząca z Nowego Jorku dziennikarka Susan Maushart.
Ta książka to miłość od pierwszego wejrzenia. Ilustracje, papier, kolory! Przed sobą mam piąty egzemplarz, cztery poprzednie sprezentowałam bliskim - tym, "którzy się rozwijali" i tym, którzy pomogli rozwijać się mi.
Osobom współuzależnionym (w tym DDA) często trudno jest świadomie używać siły zarówno w najbliższych, jak i w dalszych relacjach. Najczęściej wpadają one w jeden z dwóch schematów. Albo rezygnują w ogóle z jej używania, bądź też czynią to sporadycznie. Albo też, rzadziej, ich zachowanie jest nacechowane sporą dozą nieuświadomionej agresji.