Mamy więc do czynienia z jednostką motywowaną przez pragnienie dominacji i oszukiwania, prowadzoną przez dysfunkcjonalny mózg oraz niebędącą w stanie zrozumieć...
Jednostka z zaburzeniem osobowości z pogranicza cierpi na swoistą hemofilię emocjonalną; brakuje jej mechanizmu krzepnięcia, niezbędnego, by zatamować gwałtowny...
Skupienie się na potrzebach pacjenta jest w terapii schematów kluczowe. Uważamy potrzeby (i wynikające z ich niezaspokojenia frustracje) za główny czynnik wyjaś...
Zaleta grupowej pracy nad emocjami polega na tym, że sama obecność większej liczby osób w przestrzeni terapeutycznej nasila odczuwane emocje i pomaga wydobyć uk...
Wielu ludzi z borderline uważa, że byli źli od momentu narodzin.
Cytat z książki
Nie da się zmienić przeszłości, można jednak zmienić wnioski, jakie wyciągamy d...
Gdy boli Cię ząb, nikogo nie dziwi, że przestajesz jeść i się uśmiechać. Podobnie z bólem brzucha. Gdy diagnozę postawi Tobie kardiolog, chirurg, dermatolog – ludzie rozumieją, że Twoja choroba coś Tobie zabiera. I – jeśli mogą – okazują zrozumienie dla Twoich niedyspozycji. Gdy zaś chorujesz na chorobę psychiczną, ludzie postrzegają Ciebie jako tego, który z tej choroby KORZYSTA. Pozwala sobie na więcej, żyje kosztem innych, innym coś zabiera (nawet jeśli tym czymś jest jedynie ich spokój psychiczny).
Czy byłoby Tobie łatwo wyobrazić sobie ból, jaki towarzyszy poparzeniom trzeciego stopnia? Zanim przeczytasz resztę tekstu, spróbuj. Marsha Linehan, amerykańska psycholożka, twierdzi bowiem, że ból doświadczany przez osoby o osobowości z pogranicza (osobowość typu borderline) można śmiało przyrównać do tego, który pojawia się w efekcie najpoważniejszych oparzeń.