Pozytywna więź łącząca dwie osoby może pozwolić naturze uleczyć ciało jednej z nich.
szacunek należy okazywać nie tylko zasadom, lecz także adeptowi. Ten, kto...
Co to właściwie znaczy “pracować nad sobą”? Przecież tak czy owak zmieniamy się całe życie. Dla mnie określenie to oznacza świadome skierowanie swojej uwagi ora...
Radość i spokój są możliwe właśnie w tej godzinie (…). Jeśli nie możesz znaleźć ich tutaj, to nie znajdziesz ich nigdzie.
Thich Nhat Hanh
Ci, którzy mnie znaj...
Kiedy jakiś czas temu po raz pierwszy stanęłam na macie w studiu jogi, czułam się strasznie – ekscytacja mieszała się z niesamowitym lękiem i napięciem. Wiedziałam, że będzie trudno, bo zupełną nowością miało być dla mnie wyginanie się i świadome oddychanie.
Mając 10 lat dostałam w prezencie tomik wierszy Władysława Broniewskiego. Jego wiersz pt. „Poród” najbardziej przypadł mi do gustu. Wydawał mi się wtedy bardzo zabawny.
Wyobraź sobie, że przychodzisz rano do pracy, uruchamiasz komputer, włączasz pocztę e-mailową i przed Twoimi oczami pojawia się wiadomość zatytułowana „Tajne spotkanie w sprawie zwolnienia [tu wstaw swoje imię i nazwisko]“. Ktoś omyłkowo wpisał Cię jako adresata wiadomości, której na pewno nie miałeś/aś odczytać. Uświadamiasz sobie, że najpewniej na dniach otrzymasz wypowiedzenie z pracy, w której spędziłeś/aś ostatnie miesiące/lata/dekady. Co się dzieje w Twojej głowie? Co myślisz w tym momencie? Co czujesz? Jak reagujesz?