recenzje

„Pobawimy się?” – recenzja książki Piji Lindenbaum

W artykule pt. "Szwedzka literatura dla dzieci" autorstwa Birgitty Fransson czytamy: "Bliskość wobec dziecka, usytuowanie dziecka w centrum uwagi, próba spojrzenia z jego perspektywy to cechy nadal charakteryzujące szwedzkie książki obrazkowe, a nawet literaturę dla nieco starszych dzieci. Autor i ilustrator patrzą na dziecięcych bohaterów swych książek z szacunkiem, pozwalają im na bycie ludźmi pełnymi zalet, ale i wad, wyrażają solidarność z nimi. Nasze książki dla dzieci są dziś rzadko kiedy moralizujące, co nie wyklucza podejmowania przez nie kwestii natury etycznej. Ale to właśnie artystyczna i literacka jakość jest dziś najważniejsza, a nie pedagogika. Lennart Hellsing, najwybitniejszy szwedzki poeta piszący dla dzieci, stwierdził już w latach 60-tych, że 'każda pedagogiczna sztuka jest złą sztuką, za to każda dobra sztuka jest pedagogiczna'".

Próba miłości. Jak pokochać cudze dziecko – recenzja

"Próba miłości" ma formę dialogu pomiędzy małżonkami, którzy opowiadają swoją wspólną historię. Sprawia to, że czytelnik czuje się, jakby został zaproszony na chwilę do domu autorów - dyskretnie przysiadł na fotelu w pokoju i przysłuchiwał się niezwykle intymnej, pełnej emocji dyskusji. Trudno bowiem pozostać obojętnym dla tej historii, która wywołuje raz śmiech, raz niedowierzanie, następnie zgrozę, ulgę, a na końcu... No właśnie, czy zakończenie tej historii jest szczęśliwe?

co łączy Monty Pythona z terapią grupową opowiada psychoterapeutka Katarzyna Rawska

Czy istnieje książka, która mogłaby zainteresować każdego? Do niedawna z całą pewnością stwierdziłabym, że to niemożliwe. Przecież jeśli coś jest do wszystkiego, to wiadomo, jest do niczego. Jednak po lekturze "Żyć w rodzinie i przetrwać" zmieniłam zdanie!

Czarny pies depresji

Sir Winston Churchill to jeden z najznamienitszych brytyjskich i światowych polityków. Był podziwiany za swoje zdolności strategiczne, polityczne, a nawet artystyczne. W 2002 roku w plebiscycie zorganizowanym przez stację BBC został uznany za najwybitniejszego Brytyjczyka wszech czasów. Ale mało kto wie, że ten wybitny mąż stanu przez całe swoje życie zmagał się z powracającymi epizodami ciężkiej depresji. Nazywał swoją depresję "czarnym psem". Na tę chorobę cierpiał również ojciec Churchilla, a także syn i córka.