Nie jesteś w stanie zatrzymać fal,
ale możesz nauczyć się surfować.
Jon Kabat-Zinn

Życie to surfing, więc nie bój się fal.
Artur Rojek

Pewnie każdy z Was widział morze i fale, które przychodzą i odchodzą. Przyglądaliście się kiedyś dłużej temu widokowi? Jest w tym coś majestatycznego, nieokiełznanego, dzikiego, a jednocześnie zupełnie naturalnego. Podobnie jest z naszym umysłem, który jako morze, a myśli, jako fale – płyną, przychodzą i odchodzą. Czasem są delikatne, ledwie zauważalne, innym razem silniejsze, powodujące wzburzenie naszego umysłu. Nie mamy na nie wpływu, podobnie jak na fale. I cóż z tym zrobić? A no można nauczyć się surfować 😀 Owa metafora szalenie mi się podoba, ma w sobie ekscytujący pierwiastek nieznanego i trochę egzotycznego (surfing brzmi dumnie – przynajmniej według moich dzieciaków – pełen zachwyt!) i brzmi jak wyzwanie – no, bo okiełznać fale? Wow. Prawie niemożliwe 😉

Według autorek książka dedykowana jest „dla każdego dziecka, które pracuje nad doskonaleniem takich cech jak samoświadomość, wytrzymałość i empatia”, w wieku od 6 do 10 lat. Zawiera list do dorosłych, list do dzieci, wyjaśnienie czym jest uważność (świetnie napisane! krótko, prostym językiem) oraz 15 historii, podzielonych tematycznie na trzy części:

  • Jak być uważnym w domu?
  • Jak być uważnym w szkole?
  • Jak być uważnym w relacjach z kolegami i koleżankami?

Przy każdym z opowiadań wyszczególnione są wiodące w treści emocje np. złość, frustracja, rozżalenie, smutek, wstyd (co jest świetnym rozwiązaniem – uczy rozpoznawania ich i nazewnictwa, ale też pomaga łatwo odnaleźć konkretne zagadnienie) oraz odpowiadające im ćwiczenia na uważność. Bohaterami zamieszczonych historii są dzieci, które znalazły się w trudnej sytuacji i potrzebowały pomocy, a wsparciem dla nich byli ich rówieśnicy, którzy mieli wiedzę na temat uważności – Jasmine, Willow, Kayla, Colby i Zeke. Jak już zauważyliście – nikogo z Polski tam nie ma 😉 Wielokulturowość w książce jest widoczna i ciekawa, np. historia dziewczynki, Chelsea, która gra w baseball, jest dość nietypowa jak na nasze warunki, prawda? To oczywiście nie znaczy, że zagadnienia są całkiem odmienne, wręcz przeciwnie – „Walka o pilota”, „Panika przed prezentacją”, „To koniec przyjaźni?”, „Zepsułeś mój kontroler”, „Chloe nie umie przegrywać”, „Jayden zgubił swój telefon – znowu”, to niektóre z tytułów opowiadań i bardzo powszechne zdarzenia dnia codziennego, każdego z nas, nie tylko przecież dzieci. W moim odczuciu zetknięcie z bohaterami otwiera spojrzenie na nowe i nieznane, poszerza świadomość, uczy dialogu, tolerancji, pokazując, że „wszystkie dzieci nasze są” i przeżywają podobnie, bez względu na miejsce zamieszkania, czy kolor skóry.

Rady Willow, jak radzić sobie ze strachem i niepokojem.

Stopy na ziemi.

Kiedy się czegoś boję, zazwyczaj problemem jest to, że nie wiem, czego się spodziewać. Strach i niepokój sprawiają, ze wyobrażam sobie przerażające rzeczy. Aby wyciszyć te emocje, przez chwilę uważnie obserwuję własne ciało. Patrzę na stopy oparte na podłodze. Zaczynam iść i robię powolne, uważne kroki. Staram się poczuć każde swoje stąpnięcie. Z uwagą obserwuję każde uniesienie nogi i to, jak dotyka ziemi. Robię pięć powolnych kroków w lewo, a potem się odwracam i robię pięć następnych w prawo. Dzięki temu czuję się bardziej uziemiona, zakorzeniona.

Wsłuchanie się

Kiedy zaczynam się wsłuchiwać we wszystkie dźwięki dookoła mnie, automatycznie zaczynam się uspokajać. To ćwiczenie pomaga mi się skoncentrować, zanim zareaguję na sytuację, która mnie denerwuje. Jeśli odczuwasz niepokój, wypróbuj tę metodę, bez względu na to, gdzie jesteś, zrób sobie krótką przerwę i skup się na tym, co słyszysz. Wsłuchaj się w dźwięk, który dobiega gdzieś z daleka. Skoncentruj się na nim i słuchaj go tak długo, aż się zmieni albo zniknie. A potem skup się na innym dźwięku, który ma źródło blisko Ciebie. Może to być nawet odgłos Twojego cichego oddychania. Jaki jest najgłośniejszy dźwięk w Twoim otoczeniu? A najcichszy? Ile różnych dźwięków potrafisz usłyszeć? Czy czujesz się spokojniejszy?”.

Książka jest przejrzysta, kolorowa, z ilustracjami, miejscem na notatki – może się spodobać. Znajdziemy w niej również listę lektur dla dzieci, nastolatków i dorosłych, pogłębiających tematykę uważności. J. Robin Albertson-Wren (instruktorka uważności) dzieli się swym doświadczeniem i wskazuje, że dzięki regularnym ćwiczeniom dzieci poprawiają zdolność uważnego słuchania, zapamiętywania i przypominania sobie informacji oraz regulowania swojego zachowania, stają się bardziej pewne siebie i traktują rówieśników z większą życzliwością i empatią. Autorki zachęcają, by czytać na głos swoim dzieciom, lub wspólnie z nimi po cichutku, wypróbować ćwiczenia, techniki, znaleźć ulubione i stosować, a następnie przygotować się na powitanie uważnej wersji siebie. A zatem włączmy uważność i surfujmy!

Anna Maria Potęga

Carole P. Roman, J. Robin Albertson-Wren, Mindfulness dla dzieci. Poczuj radość, spokój i kontrolę, przekład: Joanna Sugiero, Wydawnictwo: Sensus