Profesor Śmigiełko konstruuje turbo wyścigówkę, zajączek Mimik ucieka swojej mamie, a Borys Poważka ma tajną misję. To tylko niektórzy z bohaterów serii ilustrowanych książek Stephana Lompa: Auta, Samoloty i Na Budowie, których przygody można śledzić na przepełnionych kolorami stronach. Sztywna oprawa i duży format tych pozycji sprawia, że są idealne dla młodszych dzieci, które paluszkami mogą pokazywać odnajdowane postaci, czy inne ukryte elementy. Do tych książek można często wracać i za każdym razem z innym pomysłem na ich przeglądanie. Co ważniejsze, maluchy nie muszą oglądać ich same, ale z dorosłymi i razem wymyślać niesamowite historie, puszczając wodze fantazji i kreatywności.

Tego rodzaje publikacje pomagają w nauce opowiadania, ćwiczą spostrzegawczość, kojarzenie i odnajdowanie szczegółów, a przede wszystkim działają na wyobraźnię. Wspólne przeglądanie obrazkowych książek jest też doskonałym treningiem uważności. Wymyślając i opowiadając historie jesteśmy razem z dzieckiem tu i teraz, skupiając się na konkretnym obrazku. Przy tym nie da się włączyć autopilota i odczytać podany tekst, bo go tam po prostu nie ma (lub jest tylko tłem dla grafiki). Dla niektórych może być to trudne, wymaga bowiem więcej wysiłku, skupienia no i włączenia kreatywności.

Piękne, staranne ilustracje, ciekawie przedstawione grafiki, czy dobrze oddające historię obrazy działają od najmłodszych lat na zmysł estetyczny, pozwalają na uświadomienie sobie, co nam się podoba i co wywołuje u nas przemyślenia – można powiedzieć, że są formą obcowania ze sztuką. Ma to ogromne znaczenie dla rozwoju dzieci, dodatkowo dla ich percepcji wzrokowej. Taka idea przyświecała też Sekcji Bibliotek Dziecięcych Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Bibliotekarzy (IFLA), która wydała raport z najpiękniejszymi książkami obrazkowymi z kilkudziesięciu krajów świata. Jeśli jesteście ciekawi, jakie obrazkowe pozycje zostały wskazane z Polski, jakie najchętniej przeglądają dzieci na Filipinach, co pięknego stworzyli wydawcy z Mali, albo jakimi publikacjami mogą poszczycić się Kolumbijczycy, koniecznie zajrzyjcie na stronę IFLA.

Jestem zdania, że praca z takimi książkami to ogromna frajda zarówno dla dziecka, jak i asystującego mu dorosłego. Przeglądając ilustracje Stephana Lompa na pewno będziecie mieć poczucie fajnie spędzonego czasu.

Stephan Lom „Auta”, „Samoloty”, „Na budowie”, wydawnictwo Babaryba

Autorka recenzji: Joanna Duda

Opis: Od wielu lat kieruję projektami z zakresu rozwoju pracowników oraz systemów motywacyjnych. Pracuję w dziale HR w dużej korporacji, a po godzinach piszę na agileinhr.blogspot.com. Jestem mamą Magdy i Michała, moich ukochanych nauczycieli uważności. Książki potrafią mnie całkowicie pochłonąć, a szczególnie bliska jest mi literatura czeska.

Tu znajdziecie książki: „Auta”, „Samoloty”, „Na budowie”

Inne inspeeriowe recenzje książek wydawnictwa Babaryba znajdziecie tutaj.

Tu znajdziecie zaś większość recenzji książek dla dzieci, które wyszły spod naszego pióra.