Cześć nazywam się Miki. Mam specjalną pracę domową: zastanowić się komu, chciałabym powiedzieć „dziękuję”.

– fragment książki 

Czy znacie takie momenty, gdy budzicie się i czujecie, że najchętniej zostalibyście w łóżku, gdyż dzień zapowiada się delikatnie mówiąc… kiepsko? Tak było i u nas w pewien smutny, szary poranek podczas panującej pandemii. Obudziliśmy się bez większego humoru, wszystko wydawało się przygnębiające, a dzieci kłóciły się od rana… 

Rozmyślając o planie dnia i o książkach, które zwykle czytam dzieciom po śniadaniu, moją uwagę przykuła oprawa książeczki „Pięknie dziękuję” autorstwa Ellen Surrey. Jej kolorowa okładka całą sobą podpowiadała mi, że to właśnie jej nam dziś potrzeba.

Czytając książeczkę od razu zdajemy sobie sprawę, że należy ją czytać na kilka sposobów. Służy ona jako punkt wyjściowy do dyskusji z dzieckiem. Pierwsze ilustracje przedstawiają osoby z najbliższego otoczenia głównego bohatera. Autorka zadaje nam pytanie: komu chcesz podziękować? I zaczyna się zabawa!
Dzięki przykładom wspólnych zabaw i wymienianiu miłych chwil spędzonych z najbliższymi głównego bohatera, moje dzieci nabierają energii, uśmiech pojawia się na ich twarzach i same zaczynają wymieniać każdą miłą osobę ze swojego otoczenia! Radośnie odkrywają, że mają za co dziękować ludziom, o których same nie pomyślałyby. Bo wiecie, za ile rzeczy można dziękować także lekarzowi. Dzieci zaczynają też wymieniać najfajniejsze zabawy, które wymyśliły wspólnie, co skutkuje tym, że od razu zaczynają ponownie się w nie bawić. Nagle bardzo szary dzień staje się gwarną, pełną zapału zabawą!

Dzięki książeczce, dzieci dowiedzą się ile ważnych, a zwłaszcza radosnych momentów jest w ich życiu, poczują się zmotywowane do ponownego przeżywania miłych chwil z bliskimi im osobami i wreszcie będą mogły wyrazić na najróżniejsze sposoby swoją wdzięczność. W książeczce znajdują się podpowiedzi jak można podziękować poprzez samodzielnie wykonane różne projekty, co jest kolejnym super pomysłem na zabawę. Mali czytelnicy odrabiając zadania uczą się także sprawstwa i rozumieją jaką siłę ma wdzięczność, ile ona inspiracji w sobie kryje.  Odkrywają też jak wielką mają moc nawet drobne, ale miłe gesty oferowane innym. Ponadto maluchy rozmyślając o tym co lubią inni ludzie z ich otoczenia, poszerzają widzenie także z perspektywy drugiego człowieka.

Książka jest, moim zdaniem, fenomenalna. Skupia uwagę na docenianiu ludzi. Na pozytywnych odczuciach, wspomnieniach i na koncentracji ile dobrego otrzymujemy od innych każdego dnia. A nic tak nie buduje, jak świadomość tego jak wiele przychylnych nam osób nas otacza. Uważam, że warto uczyć się takiego sposobu myślenia już od najmłodszych lat, a usłyszenie od swojego dziecka: „dziękuję” jest po prostu bezcenne! Książeczka posłuży zarówno rodzicom jak i nauczycielom przedszkoli lub wszystkim, którzy prowadzą zajęcia z dziećmi. 

Pięknie dziękuję, wyd Babaryba.

 Autorka recenzji – Agnieszka Djaczenko-Burgyan